Trzeci kwartał 2025 roku przyniósł ogromną zmianę na globalnym rynku złota. Według danych World Gold Council (Światowa Rada Złota), po raz pierwszy to właśnie produkty inwestycyjne z tego kruszcu (sztabki, monety bulionowe, ETF-y) przejęły pozycję lidera popytu, detronizując biżuterię. Popyt na złoto fizyczne i ETF-y wzrósł rok do roku o niemal połowę, bo aż o 47% (do 537,2 tony), podczas gdy zainteresowanie złotą biżuterią spadło o 23%. Eksperci wiążą tę dynamikę z niepokojem panującym na rynkach, wynikającym ze zmian geopolitycznych i makroekonomicznych, które kierują kapitał w stronę bezpiecznych aktywów.
Trend wzrostowy potwierdzają nie tylko inwestorzy indywidualni, ale i instytucje: banki centralne zakupiły o 10% więcej złota niż rok wcześniej. Inwestorzy zwracają uwagę na fakt, że fizyczny kruszec w sztabkach i monetach zawiera 90-100% czystego pierwiastka, podczas gdy biżuteria często jedynie 75% lub mniej, co bezpośrednio wpływa na wartość przy odsprzedaży. W długoterminowej perspektywie inwestycje w kruszce wydają się uzasadnione – w ciągu ostatniego roku kurs srebra skoczył o ponad 52%, a złota o blisko 45%.
Polska Mennica odnotowuje ten trend mocnymi wzrostami. Od początku roku do klientów trafiło już blisko 2 tony złota, głównie w formie sztabek i monet bulionowych. Październik okazał się dla Mennicy rekordowym miesiącem pod względem przychodów ze sprzedaży złota. Systematycznie rośnie także sprzedaż srebra, która zbliża się do tony miesięcznie. Klienci Mennicy Polskiej najchętniej sięgają po mniejsze gramatury sztabek złotych (do 100g) oraz po autorskie srebrne talary, takie jak "Kazimierz Pułaski" czy "Józef Bem".
Eksperci w Mennicy Polskiej zachęcają do myślenia o inwestycjach w kruszce w długoterminowej perspektywie i są zgodni, że po lokalnej korekcie przyjdzie znowu czas na kolejne rekordy cenowe – zarówno w przypadku złota, jak i srebra.
AR
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie