Reklama
Poseł Lewicy wjechał w pole rzepaku. Najpierw się pochwalił, potem post usunął
27/05/2020 11:41
Paweł Krutul jest sejmowym debiutantem, w ostatnich wyborach parlamentarnych uzyskał mandat startując z pierwszego miejsca na liście tworzonej przez lewicowe ugrupowania. Należy do partii Wiosna Roberta Biedronia. Właśnie zasłynął jako amator w jeździe na motocyklu po polu rzepaku. Na swoim prywatnym profilu w portalu społecznościowym zamieścił zdjęcia. I w sieci zawrzało. Fotografia została już usunięta, ale internauci byli szybsi - zrobili print screeny. Użytkownicy Facebooka zarzucają Krutulowi niszczenie prywatnej własności. Wśród nich jest np. Michał Gzowski, rzecznik Ministerstwa Środowiska. Sam zainteresowany odrzuca zarzuty. Twierdzi, że po prostu skończyła się droga.
Immunitet nie daje przyzwolenia na niszczenie cudzej własności! Wczoraj, Poseł Lewica Paweł Krutul - Poseł na Sejm RP "pochwalił się" w mediach społecznościowych zniszczeniem zasiew rzepaku. Robert Biedroń, czy Pan - jako kandydat na Prezydenta, pochwala zachowanie swojego partyjnego kolegi, dewastującego własność prywatną? Co z Pana "społeczną wrażliwością"? Lewicowy szacunek do pracy, ziemi i własności prywatnej w pigułce. PS. Pan Poseł post już usunął, ale internet nie zapomina. WSTYD, Panie Pośle - napisał na swojej oficjalnej stronie na Facebooku Michał Gzowski (pisownia oryginalna), szef gabinetu politycznego oraz rzecznik ministra środowiska. Dołączył przy tym powyższe zdjęcie.
Nim wpis polityka Lewicy został usunięty, internauci zdążyli zrobić zrzuty ekranu. Teraz zamieszczają je w komentarzach pod innymi postami posła Pawła Krutula. Poniżej jeden z nich.
Ostatnio wśród celebrytów modne jest robienie zdjęć właśnie w rzepaku. Może i pan poseł chciał zaistnieć w taki sposób - komentuje dla nas z przymrużeniem oka posłanka Zjednoczonej Prawicy Aleksandra Szczudło.
Postanowiliśmy skontaktować się z bohaterem zamieszania. Krutul oddzwonił, wysłuchał streszczenia zarzutów z fanpage'a rzecznika Ministerstwa Środowiska i odniósł się do całej sprawy. Jego zdaniem jest to odwet za złożenie do prokuratury przez parlamentarzystów Lewicy wniosku o rozpatrzenie możliwości popełnienia przestępstwa na szkodę zwierząt i skarbu państwa. Chodzi o stadninę koni w Janowie Podlaskim. Kilka dni temu poseł poinformował o tym na Facebooku, pisząc, że nie ma i nie może być nigdy przyzwolenia na cierpienie i krzywdę zwierząt, a sytuacja stadniny w Janowie Podlaskim pokazuje w drastyczny i dosadny sposób, jak rujnująca dla naszego kraju jest polityka PiS. Tłumaczy nam, że komentowanie jego zdjęcia na motocyklu w polu rzepaku to nic innego, jak pokłosie działań Lewicy i wytykania uchybień i błędów władzy.
W tym miejscu po prostu jeszcze rok temu była droga. Teraz, jak się okazało, już jej niema. Stąd ta cała sytuacja i wjechanie z ubitej drogi w pole rzepaku. To zresztą motocykl szosowy, nie jakiś quad, który by sobie radził w takim terenie - przekonuje Paweł Krutul. - A zdjęcie? Byłem z kolegą i po prostu mi je zrobił. Wjeżdżanie w ten rzepak nie było celowe.
Paweł Krutul w jesiennych wyborach parlamentarnych w 2019 r. kandydował do Sejmu z okręgu nr 24, obejmującym województwo podlaskie, z listy Komitetu Wyborczego Sojuszu Lewicy Demokratycznej (postanowiono, że SLD, Wiosna i Razem nie wystartują jako koalicja). Był "jedynką". Otrzymał 13 455 głosów.
(Piotr Walczak / Foto: facebook.com/michalzgzowski)
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo ddb24.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
„To są polityczne ataki!!!” tłumaczy się poseł. Minister Rolnictwa w ramach zemsty zamienił drogę w pole rzepaku! Pił Pan panie pośle?
Jakim to trzeba być głombem, żeby nie zauważyć końca drogi? Może Pan Poseł zawołał "Mam immunitet" i uważał, że pole się rozstąpi?
Cholera! Żeby nie to wydarzenie to zapomniałbm że taki poseł istnieje!
Chxamie pxerdolony. Szanuj cudzą własność. A tak pokazałeś, że jestes lewacką szmmatą i ludzkim śmieciem. Tfffu ci na ten parszywy lewacki ryj.