Reklama

Pożeganie z Probierzem, powitanie z Guilherme. Kto nowym trenerem Jagi?

Tak jak pisaliśmy Michał Probierz pakuje walizki i już niedługo opuści Białystok. Szkoleniowiec Jagiellonii, pod którego okiem żółto-czerwoni wywalczyli Puchar Polski, trzecie miejsce w ekstraklasie, a przed kilkoma dniami wicemistrzostwo Polski, już w styczniu przekazał władzom klubu swoją decyzję. Publicznie została jednak ona ogłoszona dopiero w niedzielę. Natychmiast rozpoczęły się spekulacje, kto zastąpi Probierza. Najgłośniej o Bułgarze Ljubosławie Penewie.

- Chciałbym podziękować działaczom, bo ich zachowanie świadczy o ich profesjonalizmie. Już w styczniu powiedziałem, że odchodzę w czerwcu i było to respektowane. Działacze wiedzieli o tym, zdawali sobie z tego sprawę, nie było jakichkolwiek sytuacji, że gdzieś ktoś czekał na moment żeby mnie zwolnić. Takie drobne elementy decydują później o całości, dlatego wierzę w to, że kiedyś się może jeszcze tutaj spotkamy. Na pewno moja droga z Jagiellonią dzisiaj się kończy - mówił w niedzielę Probierz.

Szkoleniowiec podziękował też wszystkim pracownikom klubu za wspólnie przepracowane 3 lata.

Jeszcze raz dziękuję zawodnikom. Jestem z nich dumny, bo oni są częścią tego projektu, są najważniejsi i dzięki nim udało nam się taki sukces zrobić. Dopiero jutro to docenią, jak sami zobaczą spotkanie. Wielkie dzięki wszystkim piłkarzom, za to, że byli wspaniałymi ludźmi, że można było ich prowadzić. Sztabowi medycznemu, który pracował ze mną, moim wszystkim współpracownikom, którzy fantastycznie wykonywali swoją pracę i wszystkim kibicom, którzy byli z nami na dobre i na złe. I tak, jak powiedziałem na stadionie – chciałbym wszystkim powiedzieć nie do widzenia, a do zobaczenia. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze tu wrócę, bo jest tu fantastyczny klimat piłki. Brakuje jeszcze tylko mistrza Polski. Przez cały ten okres z Jagiellonią udało mi się zdobyć czwarte, trzecie i drugie miejsce, brakuje tej wisienki na torcie, ale trzeba to przełknąć. Kiedy już będzie wiadomo, kto będzie nowym trenerem, to mam nadzieję, że oficjalnie się spotkamy. Życzę tak samo wszystkim państwu jak najciekawszego sezonu. Jagiellonia jest po raz czwarty pucharach i to jest najfajniejsze  – mówił Probierz nie kryjąc wzruszenia.

Probierz poinformował, że nie prowadził dotąd żadnych rozmów z nowym pracodawcą przyznając, że kierowano już do niego różne oferty. Szkoleniowiec nie podjął jednak konkretnych rozmów na ten temat, bo poważnie traktował swoje zadanie w Jagiellonii. Pochwalił też władze Jagi za dyskrecję i pełen profesjonalizm w sprawie zakończenia współpracy: - Wielka jest klasa działaczy, można tylko pochwalić, że takie kanony wchodzą powoli do polskiej piłki.

Władze klubu miały sporo czasu na przemyślanie, kto zastąpi Probierza. Jeżeli nawet podjęły już jakieś rozmowy i decyzje, to dyskrecja w tej sprawie jest naprawdę duża. W Białymstoku na meczu z Lechem na trybunach zasiadał Ljubosław Penew – były szkoleniowiec Litexu Łowecz, CSKA Sofia i reprezentacji Bułgarii. I to on - zdaniem "Przeglądu Sportowego" ma największe szanse na następstwo po Probierzu.

Bułgarski szkoleniowiec ma na koncie wicemistrzostwo Bułgarii z CSKA Sofia w 2009 roku, mistrzostwo kraju z Litexem Łowecz 109 spotkań (59 zwycięstw, 26 remisów, 24 porażki) w 2011 roku, a także indywidualną nagrodę Trenera Roku w sezonie 2010/2011. Przez trzy lata (2011-2014) prowadził reprezentację swojego kraju. To pokazuje, że Ljubosław Penew jest trenerem z ogromną wiedzą i doświadczeniem oraz tak samo ogromnym potencjałem. Trzeba dodać, że w  swoim kraju uchodzi za ogromną gwiazdę i osobowość. Prównać go można w polskich warunkach do Zbigniewa Bońka. Bo też, jako piłkarz, ma na swoim rachunku udane występy m. in. w Atletico Madryt, z którym zdobył mistrzostwo Hiszpanii, Celty Vigo i Valencii.

- Przy okazji jego wizyty w Białymstoku miałem sposobność z nim długo porozmawiać. To sympatyczny człowiek, ale też profesjonalista w każdym calu, który wypytywał o masę szczegółów. Interesowało go wszystko, co jest związane z klubem i drużyną – skomentował naszej redakcji kierownik drugiego zespołu Jagiellonii oraz trener bramkarzy rezerw Maciej Kudrycki.

Nie wiadomo jednak czy władze Jagiellonii zdecydują się na Penewa, czy trenerem żółto - czerwonych zostanie ktoś inny. Tymczasem nie czekając na nowego trenera, władze klubu dopięły transfer nowego zawodnika. Jest nim 27-letni obrońca z brazylijskim paszportem Guilherme Haubert Sitya, który dotychczas reprezentował Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. Umowa wejdzie w życie z dniem 1 lipca. Kontrakt z Guillherme ma obowiązywać przez 3 lata. 

Nowy jagiellończyk grał w Porto Alegre, S.E.R. Caxias do Sul, Concordia Chiajna (Rumunia), Petrolul Ploiesti (Rumunia), skąd trafił do niemieckiego SpVgg Greuther Fürth (2. Bundesliga). Potem zaliczył jeszcze wywalczył z Steauą Bukareszt mistrzostwo kraju, a zimą 2016 trafił do Termaliki. W polskiej ekstraklasie zagrał w 24 spotkaniach, w których zanotował 4 asysty.

(PS/ Foto: bialystok.pl, wikimedia commons i Facebook)

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do