Reklama

Pracodawcy nie chcą pracowników 50+

Kolejne propozycje mające ułatwiać zatrudnienie osób powyżej 50 roku życia właśnie znalazły się w ofercie urzędów pracy oraz innych instytucji zajmujących się wspieraniem zatrudnienia. Ale pracodawcy nie są nimi zainteresowani.

Kiedy na rynku dominuje konkurencja oraz szybkość działania i podejmowania decyzji, pracownik powyżej 50 – tego roku życia nie jest chętnie widziany w załodze. Pracodawcy nie chcą ich, mimo doświadczenia i lojalności. Bo lojalność to główny atut takich osób. Jednak to w dzisiejszych czasach już nie wystarcza.

- Zatrudniam takie osoby, kiedy mam dofinansowanie, w innym przypadku nie opłaca mi się to – mówi Robert Adamowicz. – Oni pracują za wolno i nie są otwarci na nowinki. A to dziś podstawa w biznesie.

Podobnego zdania jest również Małgorzata Wasiluk, która rozwija sieć sprzedaży internetowej. Na razie jej załoga liczna nie jest, ale sprzedaż się rozwija i będą potrzebne nowe ręce do pracy.

- Miałam tutaj dwie panie, które zajmowały się fakturowaniem i pakowaniem towaru. Powiem, że nie byłam z nich zadowolona. Owszem wykonywały pracę rzetelnie, ale za wolno, o dużo za wolno. Młodsi jak przychodzą potrafią zrobić to samo tylko pięć razy sprawniej. Inna rzecz, że dla takich ludzi ogarnięcie internetu, albo w ogóle komputera to bardzo trudne zadanie. Długo się uczą, a nawet jak się nauczą, robią to niechętnie. Z mojego punktu widzenia wolałyby dalej siedzieć przy liczydłach i wypisywać ręcznie rachunki, co jest bez sensu.

Elżbieta Olszewska, która od ponad roku bezskutecznie próbuje znaleźć sobie jakieś zajęcie twierdzi, że nie jest aż tak źle. Doszkoliła się przy swoim synu, który nauczył ją obsługi komputera i twierdzi, że jest w stanie sprostać zadaniu.

- Mi się wydaje, że z takimi jak ja to największy problem mają właśnie przedsiębiorcy. Im się wydaje, że my nic nie umiemy i się nie sprawdzimy. Nie chcą dawać nam szansy. A to nieprawda. Ja mogłabym pracować nawet za najniższą krajową, ale dziś wolą studentów, bo nie trzeba za nich składek płacić. I tyle w tym temacie.

Jednak pracodawcy twierdzą, że zatrudnianie studentów i osób młodszych jest wygodniejsze nie tylko z powodu składek.

- Chodzi o to, że młodzi nie marudzą o umowy i są bardziej elastyczni. Taka dojrzała osoba to od razu by chciała umowę o pracę, a ja nie wiem czy się sprawdzi. Nie mogę tak szastać pieniędzmi nie wiedząc, czy pracownik się sprawdzi za kilka miesięcy – tłumaczy Robert Adamowicz.

W grupie osób w wieku 55-64 lata obecnie wskaźnik zatrudnienia wynosi dziś niewiele powyżej 40 proc. Rząd chciałby, aby ta sytuacja się poprawiła, dlatego przygotował projekt, według którego za zatrudnienie bezrobotnego powyżej 50. roku życia pracodawca otrzymywałby przez rok dofinansowanie do jego wynagrodzenia, jeśli zatrudni osobę powyżej 60. roku życia - przez 24 miesiące.

Cezarion
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do