Prezydent postanowił ocieplić wizerunek piknikami rodzinnymi po marszu równości

Aż 11 pikników rodzinnych zapowiedział prezydent Białegostoku w ciągu niespełna miesiąca. Tym chce ocieplić swój wizerunek po blamażu jaki przyniosła mu zgoda i preferowanie marszu równości kosztem… no właśnie pikniku rodzinnego, który organizował marszałek województwa podlaskiego. Tadeusz Truskolaski jednak to wybielenie się chce ukryć pod płaszczykiem głównie budowania dobrych relacji sąsiedzkich.

Dziś poinformujemy bardzo krótko o tym, co zapowiedział w Białymstoku Tadeusz Truskolaski już od 30 sierpnia. W ciągu trzech tygodni chce zorganizować aż 11 pikników rodzinnych na terenach rekreacyjnych w całym mieście. Dziwnym trafem zbiegnie się to przede wszystkim z okresem kampanii wyborczej, w której już bierze udział jego syn.

Z publicznych pieniędzy będą zatem zorganizowane miejsca do zabaw i festyny dla mieszkańców miasta, na których, można zakładać, że nie zabraknie z pewnością i Tadeusza Truskolaskiego, i jego syna oraz innych polityków Koalicji Obywatelskiej. Czyli na wzór i podobieństwo, jak to miało miejsce w ubiegłym roku, gdzie w okresie kampanii wyborczej także były organizowane pikniki rodzinne, na których pojawiali się praktycznie wszędzie kandydaci Koalicji Obywatelskiej, często również z ulotkami oraz innymi gadżetami wyborczymi.

- Będzie to okazja do integracji, wspólnego, rodzinnego spędzania wolnego czasu, pobudzania sąsiedzkiej aktywności. Podczas tych spotkań chcemy, aby każdy znalazł coś dla siebie. Zabawy, atrakcje dla starszych i młodszych jednocześnie dają możliwość rozmowy z mieszkańcami. Chcemy porozmawiać o naszym mieście, o tym jak działa, ile kosztuje. Festyny są organizowane przez Centrum Aktywności Społecznej, stąd poruszać też będziemy tematy aktywności społecznej, partycypacji mieszkańców, wolności obywatelskich – tak brzmi oficjalna wypowiedź Tadeusza Truskolaskiego co do intencji tego rodzaju wydarzeń dla rodzin.

Ale trudno nie zauważyć, że nagła potrzeba organizacji pikników rodzinnych przez Tadeusza Truskolaskiego pojawiła się po ostrej krytyce mieszkańców Białegostoku za jego zgodę na marsz równości w Białymstoku. Niezadowolenie sięgnęło tego stopnia, że coraz częściej mieszkańcy domagają się przeprowadzenia referendum, aby odwołać prezydenta Truskolaskiego ze stanowiska. Pikniki rodzinne, choć nie ma o tym mowy wprost, mają ocieplić wizerunek prezydenta – co jest oczywiste dla każdego, kto śledzi choć odrobinę sferę życia publicznego oraz media, przede wszystkim społecznościowe, gdzie odbywa się największa obecnie dyskusja o tym co się stało.

Więcej na ten temat będzie można przeczytać na naszych łamach już jutro. W tej chwili poinformujemy jeszcze tylko, że aktualnie Tadeusz Truskolaski szuka wraz z urzędnikami podmiotu, który zajmie się organizacją wszystkich pikników w Białymstoku. Mają się one odbywać od 30 sierpnia do 22 września.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: bialystok.pl)