Reklama

Prezydent Zełenski studzi emocje po nerwowym zachowaniu przedstawicieli Ukrainy. Pomiędzy Polską a Ukrainą nie może być ani jednej szczeliny

Ukraina wysoko sobie ceni historyczne wsparcie Polski, która wraz z naszym państwem stała się prawdziwą tarczą Europy. A w tej tarczy nie może być ani jednej rysy. Taki wpis zamieści na swoim profilu na Twitterze Wołodymyr Zełenski po tym jak ukraiński MSZ wezwał polskiego ambasadora, a polskie MSZ ukraińskiego ambasadora.

Dość kuriozalna sytuacja miała miejsce w ostatnim czasie. Najpierw w polskich mediach wypowiedział się szef Biura Polityki Międzynarodowej przy Prezydencie RP Marcin Przydacz, komentując postulat pięciu krajów UE przedłużenia ograniczeń w imporcie ukraińskiego zboża. Przedstawiciel gabinetu prezydenta RP powiedział, że najważniejsza jest obrona interesów polskiego rolnika, zaś Kijów „powinien zacząć doceniać rolę, jaką odegrała Polska dla Ukrainy w ostatnich miesiącach i latach”.

Po tych słowach zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrij Sybiga nazwał takie wypowiedzi bezpodstawnymi. I niedługo potem, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy zaprosiło ambasadora RP na Ukrainie Bartosza Cichockiego. W miniony wtorek po południu polski resort obrony z kolei zapowiedział, że w związku z wypowiedziami przedstawicielami władz ukraińskich do siedziby MSZ został zaproszony ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. Tylko, że w związku z jego nieobecnością w Warszawie do MSZ przyjdzie zastępca Wasyla Zwarycza.

Premier Mateusz Morawiecki w tej sytuacji stwierdził, że taka sytuacja – jak zaproszenie polskiego ambasadora do MSZ – nie powinna nigdy mieć miejsca. Przypomniał, że ambasador Cichocki jako jedyny pozostał w Kijowie w dniu inwazji Rosji na Ukrainę. I jeszcze tego samego dnia głos zabrał prezydent Ukrainy, który polecił ostudzić emocje.

Narody Europy wiedzą, że wolność wszystkich jest najsilniejsza, gdy jest wspólną wolnością wszystkich. My w Europie wiemy, jak jednoczyć się i bronić naszych wartości ramię w ramię, niezależnie od pór roku i nastrojów, prądów politycznych i osobistych ambicji. Ale teraz widzimy różne sygnały, że w niektórych miejscach polityka stara się być ponad jednością, a emocje ponad podstawowymi interesami narodów” – powiedział Wołodymyr Zełenski.

Prezydent Ukrainy Prezydent Zełenski studzi emocje, bo stwierdził następnie, że Ukraina walczy o wolność swoją i całej Europy i jest wdzięczna każdemu narodowi, który pomaga. Odniósł się w tym kontekście do Polski.

Bardzo doceniamy historyczne wsparcie Polski, która wraz z nami stała się prawdziwą tarczą Europy – od morza do morza. I w tej tarczy nie może być ani jednej rysy” – podkreślił Zełenski. – „Nie pozwolimy, aby jakiekolwiek momenty polityczne popsuły stosunki między narodami ukraińskimi i polskimi, a emocje powinny zdecydowanie ostygnąć. Wolność i dobrobyt naszych narodów, wartości naszej Europy i zwycięstwo nad wspólnym rosyjskim wrogiem są ponad wszystko” – podsumował prezydent Ukrainy.

W podobnym tonie wypowiedziało się także później ukraińskie ministerstwo spraw zagranicznych, które podkreśliło, że żadne polityczne sprawy nie mogą i nie podważą wzajemnego zrozumienia oraz siły relacji z Polską.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do