Rodzice wraz z niepełnosprawnymi dziećmi, którzy od kilku dni okupują Sejm domagają się wyższych świadczeń z tytułu świadczenia pielęgnacyjnego. Dziś żyją na marginesie społeczeństwa i muszą żebrać co miesiąc na bieżące utrzymanie. Tymczasem problem jest bardziej złożony.
Od dłuższego czasu takim rodzinom z pomocą wychodzą członkowie Twojego Ruchu. Zwłaszcza w naszym regionie, pomagają rodzinom znajdującym się w trudnym położeniu. Politycy dopatrzyli się szeregu nowych komplikacji, które będą również wymagały regulacji prawnych i dodatkowego wsparcia.
- Mało kto zdaje sobie z tego sprawę, że dzieci z niepełnosprawnością ruchową muszą mieć kupione dwa komplety podręczników. Jeden musi być w domu, a drugi w szkole, bo przecież dziecko, które nie chodzi, nie może dźwigać jeszcze ciężkiego plecaka z książkami. A szkoły też różnie podchodzą. Nie wszędzie da się zostawić książki, bo nie ma szafek. Samo podwyższenie zasiłków nie rozwiązuje problemu – tłumaczy Kamil Żebrowski Przewodniczący Zarządu Okręgu Podlaskiego Twojego Ruchu. – Inna sprawa, że tylko podręczniki dla dzieci niedowidzących i niedosłyszących są refundowane, ale dzieci z niepełnosprawnością ruchową takiej możliwości już nie mają. To musi się zmienić.
Dziś Kamil Żebrowski pojechał do Sejmu, by tam wraz z członkami swojego ugrupowania wziąć udział w dyskusji dotyczącej sytuacji rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi i dorosłymi. Poruszane będą między innymi kwestie rozwiązania problemu rodzin, w których jest więcej niż jedno niepełnosprawne dziecko. Dziś taka rodzina otrzymuje jedno świadczenia, choć wydatki przy dwóch osobach wymagających stałej opieki, są jeszcze większe. Chcą również rozmawiać o skandalicznej wypowiedzi wysokiej rangi urzędniczki w ministerstwie pracy i polityki społecznej. Powiedziała bowiem, że jeśli rodziców nie stać na utrzymanie niepełnosprawnych dzieci powinni je oddawać do domów pomocy społecznej. W Białymstoku nikt z członków Twojego Ruchu do takich praktyk nie zachęca.
- Mamy w swoich strukturach kluby niepełnosprawnych, które pomagają innym niepełnosprawnym. Pomagamy też w inny sposób. Między innymi piszemy skomplikowane pisma, prowadzimy dyskusje z kuratorium oświaty, interweniujemy u marszałka województwa i staramy się przekonywać niektóre szkoły, by montowały szafki u siebie by niepełnosprawne dzieci mogły tam trzymać ksiązki – mówi Kamil Żebrowski z Twojego Ruchu.
Same obietnice podwyższenia świadczeń nie wystarczą. Od wielu lat zasiłek pielęgnacyjny utrzymuje się w tej samej kwocie 153 zł. Świadczenie pielęgnacyjne co prawda wzrosło z 420 do 620 zł miesięcznie. Jednocześnie dostęp do niego ograniczono tysiącom rodzin. Ponadto te 620 zł jest rekompensatą za nie podejmowanie pracy spowodowane koniecznością stałej opieki nad niepełnosprawnym członkiem rodziny.
Komentarze opinie