Problematyczne żurawie

Gdyby chodziło o ptaki, pewnie nikt by się specjalnie nie niepokoił. Ale w tym przypadku chodzi o żurawie budowlane. Radny Platformy Obywatelskiej zwraca uwagę na to, że mogą stanowić zagrożenie i prosi o interwencję prezydenta Białegostoku.

W wielu miejscach Białystok wydaje się być rozkopany, jakby miasto budowało się na nowo. Remonty dróg, ale zwłaszcza ich budowa, powoduje szereg komplikacji dla wielu mieszkańców naszego miasta. Okazuje się jednak, że komplikacje mogą powodować także przedsiębiorcy budowlani, którzy realizują swoje inwestycje mieszkaniowe, ponieważ w czas nie sprzątają miejsca budowy.

Na problem zwrócił uwagę radny klubu Platformy Obywatelskiej Sławomir Nazaruk. Dlatego wystosował do prezydenta Białegostoku interpelację, w której zwraca uwagę na jedno z miejsc, skąd nie uprzątnięto żurawia budowlanego. Chodzi dokładniej o Aleję Solidarności i powstającą tam zabudowę.

„Wnioskuję o sprawdzenie przez służby podległe Panu Prezydentowi czy pozostawianie po zakończeniu prac żurawi budowlanych z ramionami znajdującymi się nad ulicami jest zgodne z obowiązującymi przepisami oraz ewentualne podjęcie odpowiednich działań” – prosi radny Nazaruk.

Być może nie jest to na pierwszy rzut oka jakiś poważny problem, ale wydaje się, że radny może mieć sporo racji. Obecnie wchodzimy w okres burz i gwałtownych zmian pogodowych. W wystający wysoko żuraw mógłby uderzyć piorun w razie burzy, co skutkować by mogło jego przewróceniem. Tego samego mogłaby dokonać jakaś nagła wichura. A trzeba dodać, że ów żuraw, o którym pisze radny Nazaruk, przy Alei Solidarności, stoi bardzo blisko ruchliwej ulicy.

Choć tam budowa jeszcze nie jest w pełni ukończona, wydaje się, że górne piętra nie będą już dobudowywane. Choć akurat do kwestii budowy tego obiektu wrócimy wkrótce szerzej. Jesteśmy w posiadaniu informacji dość ciekawych w związku z tą konkretną inwestycją mieszkaniową. O części już pisaliśmy w naszym materiale „Jak długo deweloperzy będą dyktować warunki funkcjonowania w mieście?”.

Zgodnie z obowiązującym planem miejscowym wyższej zabudowy w tym miejscu realizować się nie da. Dlatego też żuraw budowlany być może nie będzie już potrzebny. Swoją drogą jesteśmy również ciekawi, czy prezydent Białegostoku posiada uprawnienia do podjęcia działań wobec przedsiębiorców budowlanych w zakresie uprzątnięcia terenu ich budowy.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)