Program „Mieszkanie Plus” musi być odblokowany w Białymstoku

Tanie mieszkania dla białostoczan są niezbędne. Białystok nie ma obecnie realnych szans na udział w rządowym Programie „Mieszkanie Plus”. Powodem takiego stanu rzeczy jest oczywisty brak chęci ze strony władz miasta na przeznaczenie terenów pod budownictwo takich tanich mieszkań. Takie słowa przekazał poseł Jacek Żalek, kandydat PiS na prezydenta Białegostoku.

Tymczasem dla białostoczan jest to bardzo ważny temat, głównie dla młodych rodzin. W stolicy Podlasia ceny mieszkań poszybowały w górę – rosną one najszybciej w całej Polsce, przy czym wysokość średniego wynagrodzenia w Białymstoku sytuuje nas na ostatnim miejscu wśród polskich miast wojewódzkich.

W jaki sposób problem niedoboru mieszkań w Białymstoku ma zostać rozwiązany, jeśli Prezydent Tadeusz Truskolaski na realizację Programu „Mieszkanie Plus” przeznacza działki, nad którymi przebiega linia wysokiego napięcia?

– Odblokujemy „Mieszkanie Plus”. Miasto przeznaczy tereny pod Program większe niż obecne, ulokowane w słabych lokalizacjach. Wskażemy dużo lokalizacji, zaczniemy aktywne starania. Od deweloperów – zamiast dętych obietnic dokładania do budowy dróg – będziemy oczekiwali przeznaczenia części mieszkań pod lokale komunalne. Chcemy przedstawić propozycje dla wspólnot mieszkaniowych, a ja jako Prezydent Miasta chciałbym wspomagać naszych mieszkańców. Dla rządu PiS kwestia mieszkaniowa jest bardzo ważna. Nie ma miasta w Polsce, które jest wolne od tego problemu – tanich mieszkań. Po to jest program mieszkaniowy, żeby rozwiązać problem z mieszkaniem – mówił Jacek Żalek.

O problemach związanych z realizacją tego programu oraz białostockich kłopotach z terenami pod budownictwo mówił również odpowiedzialny w rządzie za Program „Mieszkanie Plus” Minister Artur Soboń.

– Bardzo się cieszę, że dla Jacka Żalka kwestia mieszkaniowa jest niezwykle ważna. Dla naszego rządu jest to jeden z najważniejszych elementów. Daliśmy narzędzia – „dopłaty do czynszu” przez 15 lat. Ale do tego, żeby to stworzyć, trzeba dobrego partnera w rządzie. Równie ważnym projektem, który jest związany z polityką mieszkaniową, jest oddanie Polakom własności, ziemi. Każdy, kto jest właścicielem mieszkania czy domu, jest właścicielem gruntu. Użytkowanie wieczyste to taki relikt, który nie znika, nigdy byśmy tego nie wypełnili, gdybyśmy nie zmienili ustawy, zapisując odpłatność, która jest proporcjonalna i która wynosi 20 opłat rocznych. Bonifikata 60%, jeżeli ktoś zapłaci od razu. My chcemy, aby Polacy byli właścicielami mieszkań, ale do tego potrzebujemy dobrego partnera w samorządzie. Wykup mieszkania za najniższą możliwą cenę. Miasto wskazuje grunty pod Mieszkanie Plus, gdzie przebiega linia wysokiego napięcia, co wyklucza bądź uniemożliwia budowę takich mieszkań. Jest rząd, który podjął się zmierzyć w tej kwestii, aby pomóc rodzicom mieć własne mieszkanie – podsumował Minister Soboń.

To kolejny raz, gdy okazuje się, że obietnice i zapewnienia o podjętych działaniach przez Tadeusza Truskolaskiego całkowicie nie przystają do rzeczywistości. Przynajmniej tego zdania są politycy Prawa i Sprawiedliwości.

(BL)