
Codziennie duży grupy cudzoziemców usiłują w nielegalny sposób przedostać się na terytorium Polski, a następnie dalej - przy udziale opłaconych kurierów - do Europy Zachodniej. To migracja ekonomiczna, ponieważ polska straż graniczna nie jest zasypywana prośbami o ochronę międzynarodową. A to oznacza, że nie ma do czynienia z ludźmi, którzy uciekają ze swoich krajów w obawie o własne bezpieczeństwo.
W sobotę, 29 lipca 2023 r., 91 osób - pochodzących m.in. z Indii, Nepalu, Iranu, Liberii, Somalii - próbowało z Białorusi przejść na teren Polski, ale wycofywały się na widok funkcjonariuszy straży granicznej. Dziewięciu cudzoziemców zdołało przeprawić się przez rzekę Śwosłocz, zostali zatrzymani przez polskich mundurowych.
Trudno spodziewać się, by w najbliższym czasie miałoby się cokolwiek zmienić, bo Putin wraz z Łukaszenką są - jak widać - od wielu miesięcy bardzo zdeterminowani, by próbować destabilizować sytuację w naszej części Europy. Jest to element wojny hybrydowej, a obaj dyktatorzy odpuszczą chyba wyłącznie wtedy, gdy ich władza się skończy.
Podkreślmy, że cudzoziemcy, głównie z Afryki i Azji, na Białorusi przebywają zupełnie legalnie, a gdy przy pasie granicznych atakują polskich funkcjonariuszy, robią to przy aprobacie i aktywnym wsparciu białoruskich służb.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie