Reklama

Przemytnicy ludzi doradzają cudzoziemcom z przedostawaniem się do Polski poczekać do wiosny

Na okres zimowy przemytnicy ludzi działający na granicy polsko – białoruskiej, zawiesili swoje usługi. Jak podkreślali, chodzi o kwestie bezpieczeństwa. Bo nie dość, że granica jest mocno pilnowana przez polskie służby, to jeszcze pobyt w lasach w obecnych warunkach może skończyć tragicznie.

Od dłuższego czasu podajemy informacje, że nie było chętnych do przedzierania się nielegalnie z Białorusi do Polski. Takie dni i całe doby zdarzyły się pierwszy raz od czasu rozpoczęcia wojny hybrydowej przez Federację Rosyjską i Białoruś przeciwko Polsce. Wcześniej jednak nie było takich zabezpieczeń, jakie w tej chwili chronią polską granice państwową.

Kiedy w Polsce niektórzy naśmiewali się z budowanej zapory, tak fizycznej, jak i elektronicznej, że nie będzie ona wystarczającym zabezpieczeniem, okazało się, że sprawdza się doskonale. Piszą o tym sami cudzoziemcy na forach i czatach w grupach migranckich, przede wszystkim na platformie Telegram. Dlatego nawet organizatorzy przemytu ludzi odradzają przedzieranie się do Polski. Polecają korzystanie z innych kierunków i szlaków przemytniczych. To dlatego kolejny raz Straż Graniczna w Polsce nie odnotowała ani jednego przypadku forsowania polskiej granicy.

Na granicy z Białorusią 5.02 nie odnotowano prób nielegalnego przedostania się do Polski” – poinformowała Straż Graniczna na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Na razie przemytnicy ludzi radzą cudzoziemcom znajdującym się na Białorusi lub w Rosji poczekać do wiosny co najmniej, aż poprawią się warunki pogodowe w lasach i pod samą granicą. Tym, którzy już znajdują się na Białorusi lub w Rosji i czekać nie chcą lub nie mogą, wskazywana jest do nielegalnego przedzierania się do zachodnich państw Unii Europejskiej, granica rosyjsko – fińska, albo granica białorusko – litewska, rzadziej zaś białorusko – łotewska. Przekraczanie nielegalnie polskiej granicy jest zdecydowanie odradzane.

Przypominamy, że w związku z nielegalnym przedostawaniem się cudzoziemców z terytorium Federacji Rosyjskiej do Finlandii, rząd fiński zamknął wszystkie przejścia graniczne z Rosją. Pozostaną one zamknięte co najmniej do początku marca tego roku, ale premier Finlandii już zapowiedział, że najprawdopodobniej przejścia zostaną nieczynne zdecydowanie dłużej.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do