Przez graniczną rzekę Przewłoka próbowali się do Polski dostać nielegalni migranci. Problem z migrantami ma już Finlandia

Wczoraj funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej odnotowali 59 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko - białoruskiej. Jedna z grup migrantów usiłowała sforsować graniczną rzekę Przewłoka. Tymczasem po Polsce, Łotwie i Litwie problem z migrantami zaczyna mieć także Finlandia.

Aktualnie rząd Finlandii rozważa całkowite zamknięcie ruchu granicznego z Rosją. Od niedawna to właśnie tam pojawia się coraz więcej nielegalnych migrantów. Sytuacja jest tożsama z tą w Polsce. Z tym, że służby białoruskie, podprowadzające lub przywożące cudzoziemców pod granicę, zastąpiły służby rosyjskie. W tej chwili politycy rządzący w Finlandii rozważają, czy zostawią punkty kontrolne na granicy, czy zamkną wszystko całkowicie – jak ma to miejsce w przypadku Polski i Białorusi.

Już kilka tygodni temu organizatorzy przemytu zachęcali na swoich kanałach w mediach społecznościowych do skorzystania z nowego szlaku migracyjnego. Z opisów można wyczytać, że to taki sam szlak jak szlak białoruski lub grecki. Podają również informacje, że gdyby ktoś nie chciał w Finlandii prosić o status uchodźcy, jest możliwość skorzystania z bezpośredniego połączenia kolejowego ze stolicy Finlandii do Niemiec. Na razie przedstawiciele rządu fińskiego nie mówią jeszcze o wojnie hybrydowej wprost, ale takie sugestie pojawiają się za to w mediach w tym kraju.

Polska od ponad dwóch lat boryka się z nielegalnymi migrantami przepychanymi z terytorium Białorusi. Stąd wzmocniono służby pilnujące bezpieczeństwa granicy i postawiona została zapora. Mimo to służby białoruskie wciąż podwożą lub podprowadzają cudzoziemców w takie miejsca, które wydają się im słabiej chronione. Na pewno są to niebezpieczne tereny do poruszania się.

Ujawnione w ciągu minionej doby osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę naszego państwa, to cudzoziemcy pochodzący z Somalii, Afganistanu, Syrii i Etiopii. Na terytorium Polski usiłowali dostać się na odcinkach służbowej odpowiedzialności Placówek Straży Granicznej w Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych, Mielniku i w Czeremsze.

W rejonie Białowieży grupa 25 migrantów usiłowała przedostać się przez graniczną rzekę Przewłoka. I także wczoraj, w sumie 36 cudzoziemców na widok polskich służb, zawróciło w głąb Białorusi.

W listopadzie 2023 r. na odcinku ochranianym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej odnotowano już ponad 1000 prób nielegalnego przekroczenia polsko – białoruskiej granicy.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)