Reklama

Przy niedzieli ruch w Białymstoku odbywa się płynnie

To powtórka z wątpliwej rozrywki. Białystok znów znalazł się pod wodą, a przynajmniej niektóre ulice. Te same co zwykle, bo między innymi ulica Branickiego, Hetmańska, czy Waszyngtona. Tadeusz Truskolaski miał od rana dużo czasu, aby pisać na Twitterze. Nie miał czasu, aby zadbać o mieszkańców i przynajmniej wydać komunikat, którymi ulicami nie powinno się jeździć.

To nie pierwszy raz, kiedy Białystok znalazł się pod wodą. Tym razem nie mieliśmy do czynienia z deszczami nawalnymi, choć faktem jest, że deszcz rano był intensywny. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMiGW) wydał w niedzielę, 22 października rano, ostrzeżenie pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu w województwie podlaskim. Ostrzeżenie obowiązuje w niedzielę od 5:00 do 22:00. Później, wraz z upływem kolejnych godzin, opady mają mieć charakter umiarkowany.

Kolejny raz władze Białegostoku śpią, kiedy mieszkańcy Białegostoku mają poważny problem z przejechaniem przez centrum miasta. Zalana jest ulica Branickiego, ale także Waszyngtona i nieco dalej od centrum – ulica Hetmańska, czy ulica Niedźwiedzia na osiedlu Dojlidy. Tadeusz Truskolaski, był aktywny od rana na Twitterze, ale nie miał czasu, aby wydać jakikolwiek komunikat o miejscach, których mieszkańcy powinni omijać. Za to uwija się Straż Pożarna, która musi poradzić sobie z wypompowywaniem wody – tak jak miało to miejsce na ulicy Kościelnej.

Policjanci zamknęli dla przejazdu ulicę Branickiego, gdzie zebrało się dużo wody. I można kolejny raz sarkastycznie napisać, że ruch w niedzielny poranek w Białymstoku odbywał się… płynnie. Marna to pociecha, ponieważ od wielu lat problem nie został rozwiązany. Zalewane są notorycznie te same miejsca, które zalewane były przy każdych większych opadach deszczu. I mimo zapowiedzi prezydenta oraz jego urzędników, że są analizowane przyczyny tego stanu rzeczy, by to poprawić i ograniczyć zalewane miasta, jest tak samo jak było.

W ciągu kolejnych godzin woda powinna opadać, ponieważ opady deszczu ustępują. Na utrudnienia związane z zalewaniem ulic i piwnic muszą zwracać także uwagę mieszkańcy innych powiatów województwa podlaskiego. Komunikat ostrzegawczy dotyczy powiatów: augustowskiego, białostockiego, Białegostoku, bielskiego, grajewskiego, hajnowskiego, kolneńskiego, Łomży, łomżyńskiego, monieckiego, siemiatyckiego, sokólskiego, wysokomazowieckiego i zambrowskiego.

(Cezarion/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do