Radnemu nie spodobało się przerobione zdjęcie, które znalazło się na profilu „Ręce precz od Dojlid” na Facebooku. Osoby prowadzące ten fan page przed kilkoma tygodniami zamieściły tam zdjęcie radnego Rudnickiego z przedłużonym nosem. Radny poczuł się znieważony i sprawę przekazał policji.
Cała sprawa wygląda trochę jak strzelanie z armaty do wróbla. W internecie pełno jest tak zwanych „memów”, czyli zdjęć przerobionych przez internautów. Ale radny Rudnicki najwyraźniej uznał, że jego wizerunek jest nienaruszalny. Poczuł się znieważony zdjęciem, na którym jedna z osób przedłużyła mu nos. Pod zmienionym wizerunkiem wygląda jak bajkowa postać znana pod imieniem Pinokio.
- Przy Rafale Rudnickim bynajmniej nie czuję się wróbelkiem. Ot, za pośrednictwem listonosza poprawił mi humor w tym pięknym dniu. Widać, że w roku wyborczym nie bardzo mu zależy na punktach sympatii, ale to już jego sprawa – powiedział nam Maciej Rowiński – Jabłokow, który otrzymał wezwanie do osobistego stawienia się na policji.
Na razie wezwany aktywista jest świadkiem, ponieważ postępowanie prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko komuś. Jednak z uwagi na to, że Maciej Rowiński - Jabłokow jest twórcą fan page „Ręce precz od Dojlid”, zapewne szybko postępowanie zmieni kierunek na „prowadzone przeciwko…” Jak tłumaczył nam na razie jeszcze świadek Rowiński - Jabłokow, radny Prawa i Sprawiedliwości - Rafał Rudnicki - otrzymał nowy wizerunek za niedotrzymanie słowa.
- Przez długi czas Rafał Rudnicki obiecywał wnieść uchwałę zmieniającą Studium, wykreślającą z dokumentu ekspresówkę, która ma przeciąć Dojlidy. Miesiące mijały, a uchwała pozostawała obietnicą. Przed majową sesją Rafał Rudnicki uznał, że nie poradzi sobie z taką "skomplikowaną" uchwałą i poprosił o pomoc. Więc napisaliśmy cały gotowy projekt uchwały, przesłaliśmy mu na skrzynkę mailową, wystarczyło w terminie do 12 maja zanieść dokument do rady. Projekt uchwały jednak tam nie trafił. Rafał Rudnicki natomiast napisał mi 15 maja (3 dni po terminie!) taką wiadomość: „Witam. Dziękuję za projekt uchwały. Właśnie go odebrałem z maila, bo na tego maila "wchodzę" co jakiś czas. Pozdrawiam Rafał Rudnicki" – poinformował nas Maciej Rowiński – Jabłokow.
Dziś radny Rudnicki nie odbierał telefonu. Nie mieliśmy więc możliwości dowiedzieć się, co kierowało radnym, że sprawę przerobionego zdjęcia zgłosił na policję. Wizerunek może i mógł być nadwyrężony, ale czy nie prościej było porozmawiać z osobami prowadzącymi fan page i poprosić o usunięcie zdjęcia, które tak bardzo mu się nie podobało? Gdyby tak postępował każdy polityk policja niczym innym w tym kraju raczej nie miałaby szans już się zajmować. Donald Tusk musiałby pozwać pewnie z pół narodu.
W przypadku białostockiego radnego zamiast komentarza o niedotrzymaniu słowa powstał projekt graficzny, który wyraża w zasadzie to samo. Będziemy przyglądać się sprawie miejskiego radnego oraz aktywisty z Dojlid.
Komentarze opinie