
Wojewoda podlaski nie będzie składał wniosku kasacyjnego do Naczelnego Sądu Administracyjnego na uchwałę Rady Miasta, która rozstrzygnęła o kształcie najważniejszego dokumentu planistycznego. To oznacza, że Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Białegostoku jest ważne.
Wojewoda podlaski przekazał, że nie będzie składał skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego odnośnie niezgodności z prawem uchwały Rady Miasta Białystok, która ustaliła najważniejszy dokument planistyczny. Jest nim Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. W swoim rozstrzygnięciu nadzorczym wojewoda stwierdził najpierw rażące naruszenie prawa, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny był innego zdania. Podkreślał, że mogły występować ewentualne uchybienia, ale uznał, że nie miały one charakteru istotnego.
Poniedziałek, 27 stycznia, był ostatnim dniem, w jakim wojewoda podlaski miał możliwość złożenia skargi kasacyjnej na orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w tej sprawie. Poinformował jednak, że nie będzie tego robił. Podkreślił, że taki wniosek wydłużyłby procedury planistyczne, zaś na nowe plany miejscowe mieszkańcy czekają od ponad pół roku.
- Wojewódzki Sąd Administracyjny wykazał, że ewentualne naruszenia nie miały istotnego charakteru. Stąd też kuszenie się na przedłużanie procedury z niepewnym wynikiem nie miałoby sensu – powiedział Bohdan Paszkowski, wojewoda podlaski.
Studium radni głosami wyłącznie Koalicji Obywatelskiej uchwalili w czerwcu ubiegłego roku. Było wiele skarg na ten dokument od mieszkańców i przedsiębiorców. A jest to na tyle ważny dokument, że zgodnie z nim muszą być podejmowane wszystkie uchwały planistyczne. Niemniej, po decyzji wojewody o niekierowaniu do NSA wniosku kasacyjnego, niezadowoleni z zapisów tego dokumentu zmuszeni będą przełknąć te zapisy, które w ich odczuciu są niedobre lub wręcz krzywdzące.
Podnoszone były przede wszystkim takie kwestie, że Rada Miasta w poprzednim składzie przegłosowała poprawki do Studium które nie zostały przez prezydenta uwzględnione, a takie – zdaniem radnych PiS oraz niezadowolonych z rozstrzygnięć mieszkańców i przedsiębiorców – powinny być głosowane ponownie przez Radę nowej kadencji. Ten etap procedowania został zupełnie pominięty.
Kiedy sprawa ważności Studium była skarżona, planów uchwalać nie było można. W tej chwili, nowa sytuacja oznacza, że studium stało się ważne i już od najbliższej sesji Rady Miasta radni ponownie będą mogli głosować uchwały planistyczne. Studium bowiem jest dokumentem sporządzanym dla całego obszaru gminy, określającym w sposób ogólny politykę przestrzenną i lokalne zasady zagospodarowania gruntów. Plany miejscowe muszą być zatem zgodne z tym dokumentem.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: PUW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie