
Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski jeszcze w miniony czwartek stwierdził, że „obie strony są wyczerpane” wojną Rosji z Ukrainą, dlatego konieczne jest wzmocnienie wsparcia dla Kijowa. Takie słowa padły z jego ust w Grecji.
Radosław Sikorski uważa, że trzeba mocniej wspierać Ukrainę w walce przeciwko Rosji. Bo obydwie strony konfliktu są już wyczerpane. Powiedział to podczas Forum Ekonomicznego w Delfach w Grecji.
- Wiele zależy od pakietu wsparcia wojskowego USA, który utknął w Kongresie. Wydaje się, że Ukraina mobilizuje nowych ludzi, a my, jako NATO, wykazujemy się wytrwałością i umiejętnością długoterminowej pomocy Ukrainie – podkreślił Radosław Sikorski, szef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. – Tak, Ukraina mocno krwawi, ale Putinowi też się nie udaje tego unikać – dodał polski minister.
Zapytany o możliwy powrót Donalda Trumpa do Białego Domu i możliwe konsekwencje jego prezydentury dla Ukrainy i NATO, Sikorski odpowiedział, że „nie odważy się odpowiedzieć na te pytania”.
Polski minister zauważył, że Stany Zjednoczone konkurują z Chinami, a Putin pozycjonuje się jako wróg Polski, „więc trzeba wziąć na siebie większą część ciężarów, jeśli chodzi o obronność”.
- Kraje takie jak Polska i Grecja od lat wydają na obronę znaczną część swojego PKB, więc mamy prawo o tym rozmawiać – dodał Radosław Sikorski.
Ponadto szef polskiego MSZ stwierdził, że idea europejskiej obronności jest już dawno spóźniona. Choć wcześniej w innych miejscach Radosław Sikorski wyraźnie mówił, że potrzebna jest wspólna polityka militarna Unii Europejskiej. To wprost nawiązanie do tak zwanej armii europejskiej, która w Polsce jest dość mocno krytykowana przez obecne środowiska opozycyjne.
Jak podała jeszcze agencja Ukrinform, ministrowie spraw zagranicznych Ukrainy i Polski Dmytro Kuleba i Radosław Sikorski rozmawiali o tym, jak Polska może pomóc chronić ukraińską przestrzeń powietrzną przed rosyjskimi rakietami. Nie przekazano jednak, co wynikło z tych rozmów, ani jakie poczyniono w tym względzie ustalenia.
(Cezarion/ Foto: K. Laskowski/ MSZ)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie