Rayo Vallecano przed czwartkowym starciem z Jagiellonią Białystok w 5. kolejce Ligi Konferencji, na konferencji prasowej w Białymstoku jest zdeterminowane i chce zdominować gospodarzy. Tak przynajmniej zapowiadali trener Inigo Perez oraz pomocnik Unai Lopez. Hiszpanie, mimo dalekiej podróży i problemów kadrowych, jasno zadeklarowali, że do Polski przyjechali wyłącznie po zwycięstwo, które ma ich przybliżyć do fazy pucharowej.
Trener Inigo Perez odniósł się do kwestii długiej podróży, która często bywa pretekstem dla słabszych wyników. Hiszpański szkoleniowiec kategorycznie odrzucił taką możliwość:
Podróż? Nie da się tego zrobić inaczej. Klub zapewnił całemu zespołowi najlepsze możliwe warunki, abyśmy tu dotarli. Nie chcę o tym mówić w kontekście jakiejś wymówki. Betis przyjechał w poprzednim sezonie, pokonując dokładnie ten sam dystans, a potem grał w finale Ligi Konferencji i skończył wysoko w lidze. Podróże są tego częścią, to nam w niczym nie przeszkadza.
Perez podkreślił, że Jagiellonia to godny przeciwnik i porównał ją do innych ekip, z którymi mierzyli się w europejskich pucharach.
Jagiellonia jest podobna do pozostałych rywali w Lidze Konferencji. Jest agresywna, ofensywna, silna u siebie, to zespół kompleksowy. To wszystko sprawia, że czeka nas mecz o podobnym poziomie trudności, jak w lidze hiszpańskiej.
Rayo Vallecano nie przyleciało do Białegostoku w optymalnym składzie. Trener Perez potwierdził, że z powodu urazów w Madrycie zostali: Alemao, Pedro Diaz oraz gwiazda zespołu, Oscar Trejo. Powrót tych zawodników do pełnej dyspozycji pozostaje nieokreślony.
Mimo osłabień, Perez jasno określił cel i filozofię gry na mecz z Jagiellonią.
Dla nas każdy mecz to jest obowiązek szukania zwycięstwa. Nie może zabraknąć naszej tożsamości. Tożsamość to posiadanie piłki, dominowanie, ale po to, żeby przenieść ją na połowę przeciwnika i strzelić gola. […] Jutro, mając na uwadze naszą porażkę na Słowacji, i w połączeniu z celem, który mamy, żeby przejść do fazy grupowej, znajdziemy wiele powodów, aby walczyć o wygraną i w ten sposób przejść do fazy pucharowej, która byłaby dla nas czymś historycznym.
Trener przyznał, że analizował mecze Jagiellonii z Realem Betis, co ułatwia mu analizę dwóch hiszpańskich rywali na raz.
Pomocnik Unai Lopez potwierdził, że zespół jest zmotywowany do gry w Europie, a długa podróż nie stanowi dla nich problemu.
Bardzo lubimy grać w tych rozgrywkach, to dla nas rok pełen marzeń i nadziei. To nam daje sił. […] Mamy już większe doświadczenie. Wiemy, jak to jest grać na wyjeździe w Europie. Byliśmy w Bratysławie o krok od zapewnienia awansu, ale jutro wygrywając mamy awans i wierzę, że zrealizujemy to marzenie.”
Lopez spodziewa się trudnego i szybkiego spotkania.
To, że stadion będzie pełny, to dla nas świetna informacja. Wierzę, że będzie to mecz w odpowiednim, intensywnym tempie. Postaramy się dominować na boisku i zwyciężyć. Nasza analiza przeciwnika wykazuje to samo, co przy innych rywalach z Ligi Konferencji. Są bardzo ofensywni, agresywni w grze pozycyjnej i silni u siebie.
Mecz Jagiellonia – Rayo Vallecano rozpocznie się w czwartek 11 grudnia, o godzinie 18:45.

PS
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie