Trwają wyjaśnienia po zamieszczeniu planszy z napisem „Audycja zawiera lokowanie produktu” podczas niedzielnego wydania „Panoramy” w TVP2. Szefowie programu mówią o pomyłce, a internauci już żartują, że to pewnie Hanna Lis chciała dorobić na reklamie papierosów.
W niedzielnym wydaniu „Panoramy” o 18-tej na samym początku ukazał się napis „Audycja zawiera lokowanie produktu”. TVP twierdzi, że w programach informacyjnych nic nie reklamuje i że był to błąd. W tym czasie miała się pojawić plansza z napisem „25lecie wolności”. Ale wyszło inaczej. Teraz trwa szukanie winnych błędu. Na razie nikt nic nie mówi o karach za tę pomyłkę.
Za każdym razem, kiedy są zamieszczane w telewizji treści reklamowe musi się pojawić napis, który o tym informuje. Internauci jednak już swoim zwyczajem zaczęli snuć domysły i przekazują informację, że napis o lokowaniu produktu przypadkiem nie był. Zdaniem użytkowników polskiego internetu to Hanna Lis chciała sobie w ten sposób dorobić. Związane jest to z niedawną wpadką dziennikarki. Została ona przyłapana okiem kamery z paczką papierosów, które leżały na stole podczas prowadzenia „Panoramy”. Mimo, że Hanna Lis przeprosiła za tę wpadkę, internauci teraz mają teraz dodatkowe powody do kpin. Mowa o ostatniej pomyłce z planszami o lokowaniu produktu w trakcie programu informacyjnego.
„A idioci płacą abonament za przeczytanie z kartki kilka wiadomości co może zrobic student I roku dziennikarstwa za jedną dziesiąta jej wynagrodzenia” – pisze Kolo.
„No to grubo. Jakoś te studio ostatnio ma pecha, najpierw Hania z papierosami potem "kropka nad i", a teraz lokowanie” – komentuje z kolei Medyk Poster.
Telewizja Publiczna tymczasem przeprasza wszystkich za zaistniałą sytuację i tłumaczy, że nie zamierza emitować żadnych treści reklamowych podczas nadawania programów informacyjnych.
Komentarze opinie