Robisz zakupy w Tesco? Sprawdzaj cenę w czytniku!

Osoby, które robią zakupy w Tesco powinny sprawdzać ceny produktów na czytnikach umieszczonych w sklepie. Bardzo często cena widoczna na półce różni się od ceny zawartej na paragonie.

W Białymstoku na razie mamy dwa sklepy należące do sieci Tesco. Jeden znajduje się przy skrzyżowaniu na Sosabowskiego, drugi na ulicy Białostoczek. W jednym i w drugim punkcie klienci powinni sprawdzać ceny poszczególnych produktów w czytnikach. Dlaczego? Ponieważ, zwłaszcza drobne produkty mogą mieć inną cenę przy kasie, niż zobaczymy ją na sklepowych półkach.

- Kupowałam batoniki, w sklepie była cena 5,45 zł, ale na kasie miałam już 5,80 zł. Może różnica niewielka, ale jednak – powiedziała nam Marzena Wróblewska.

- Cukierki na wagę miały na pudełkach cenę 8,70 zł za kilogram, a przy kasie okazało się, że kosztują 12,30 zł, o ile dobrze pamiętam. Kiedy zwróciłam uwagę pani kasjerce, ona nic odpowiedziała, tylko zapytała czy ma odliczyć te cukierki, czy jednak biorę. Ani słowem nie wytłumaczyła, ani nawet nie przeprosiła, że cena jest inna na kasie niż na pudełkach – powiedziała z kolei Joanna Konończuk.

Faktycznie, zdarzyło się, że znaleźliśmy kilka produktów, które miały inną cenę na paragonie niż na półkach sklepowych. I na dodatek okazuje się, że to celowy zabieg. Nikt oficjalnie się do tego nie chce przyznać. Nam udało się jednak od jednej z osób pracujących w Tesco wyciągnąć informację, że takie są wytyczne.

- To kierownictwo o tym decyduje. Wiem, że na wybranych produktach jest inna cena widoczna dla człowieka, inna na paragonie. Nie wiem czy tylko u nas tak jest czy w całej Polsce. Ale te ceny zmieniamy na różne rzeczy co kilka dni – mówi nam jedna z osób pracujących w sklepie Tesco.

Trudno ustalić o ile więcej sklep zarabia na nieświadomych klientach. Nawet jeśli kwoty nie są duże, w skali miesiąca może się uzbierać całkiem pokaźna suma. Nam pozostaje tylko zaapelować o to, aby cenę każdego produktu sprawdzić w czytniku. W każdym sklepie znajdują się w oznakowanych miejscach.

(Kalina/ Foto: sxc.hu)