Reklama

Rosjanie pod bronią zmuszają Ukraińców na terenach okupowanych do głosowania na partię Jedna Rosja

Obywatele Ukrainy na tymczasowo okupowanych terytoriach zmuszeni są głosować na partię Jedna Rosja pod groźbą użycia broni. Poinformował o tym ukraiński rzecznik praw obywatelskich Dmytro Lubinets na antenie programu Jedyni Nowyny.

- Każdego dnia otrzymuję sygnały, że do obywateli Ukrainy podchodzi się z użyciem broni, nie tylko zmuszając ich do udziału w wyborach, ale także bezpośrednio informując, że będą głosować na Jedną Rosję”. I nawet obserwują, jak umieszczane są te tak zwane „kleszcze”. Do tego wszystkiego dochodzi dodatkowa presja i dystrybucja rosyjskich paszportów – powiedział ukraiński rzecznik praw obywatelskich Dmytro Lubinets.

Lubinets nazwał te pseudowybory „cyrkiem na drucie kolczastym”, co niestety trwa nadal. Z kolei odpowiadając na pytanie, do którego z partnerów międzynarodowych zwrócił się, aby wpłynąć na tę sytuację, rzecznik poinformował, że w pierwszej kolejności zawsze zwraca się do ONZ . Jego zdaniem nie powinni jedynie monitorować sytuacji i wyrażać zaniepokojenia, ale powinni odnotować popełnienie odrębnej zbrodni wojennej. Ale już na pytanie, czy tak robią, Rzecznik Praw Obywatelskich powiedział, że niestety może stwierdzić, że w tej chwili wygląda to na proces dla procesu.

- Rosjanie w dalszym ciągu popełniają zbrodnie wojenne, organizacje międzynarodowe w dalszym ciągu po prostu deklarują swoje zdanie wobec nielegalnego działania. Wciąż czekamy na pojawienie się w końcu skutecznego mechanizmu nacisku na Federację Rosyjską. To kontynuacja polityki sankcji, to wydawanie nowych nakazów aresztowania – powiedział.

Lubinets jest przekonany, że tej kwestii nie można ograniczać do Prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina i rosyjskiej Rzeczniczki Praw Dziecka Marii Lwowej-Biełowej.

- Musimy iść dalej. Cała szczyt Federacji Rosyjskiej popełnia zbrodnie wojenne przeciwko Ukrainie i robi to codziennie. Otwarcie i celowo – powiedział Dmytro Lubinets.

Odpowiadając na pytanie, co zrobić z mieszkańcami okupowanych terytoriów, jeżeli będą musieli głosować w pseudowyborach, ukraiński urzędnik poradził im, aby w pierwszej kolejności znaleźli możliwość opuszczenia czasowo okupowanego terytorium Ukrainy na terytorium kontrolowane przez Rząd ukraiński.

- Po drugie: nie bój się zrobić czegoś, co pozwoli ci fizycznie przetrwać. Jako państwo rozumiemy, że wszelkie działania, które są podejmowane przeciwko Państwu, mają charakter brutalny, jak wydawanie paszportów, udział w głosowaniu – że jesteście do tego zmuszani – poinformował.

Rzecznik Praw Obywatelskich Ukrainy stwierdził, że działania tych obywateli, którzy brali udział w organizacji tych pseudowyborów, którzy wchodzili w skład „komisji” i którzy podpiszą niektóre „oficjalne dokumenty”, zostaną poddane ocenie prawnej.

- W imieniu wszystkich pozostałych obywateli Ukrainy nie bójcie się: my jako państwo rozumiemy waszą sytuację i na pewno nie grozi wam za to sankcja karna ani administracyjna. Państwo Ukraina nigdy nie będzie potępiać Ukraińców za udział w głosowaniu pod lufą karabinów maszynowych – zapewnił Lubinets.

Komisarz ds. praw człowieka Rady Najwyższej Ukrainy Dmytro Lubinets wezwał społeczność międzynarodową do zdecydowanego potępienia sfałszowanych wyborów zorganizowanych przez Rosję na tymczasowo okupowanych terytoriach.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do