
Federacja Rosyjska od 2014 roku celowo popełnia przestępstwo deportując ukraińskie dzieci. Dmytro Lubiniec, komisarz ds. praw człowieka Rady Najwyższej Ukrainy, powiedział to w piątek na nieformalnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ, która omawia porwania przez Rosję dzieci z okupowanych terytoriów Ukrainy.
Przemawiając poprzez internet, Dmytro Lubinets podkreślił, że Federacja Rosyjska „popełnia zbrodnie przeciwko ludzkości, z których część ma znamiona ludobójstwa, według danych potwierdzonych przez ONZ”. Przypomniał, że do 28 kwietnia zginęło ponad 500 dzieci, a ponad 1000 zostało rannych. Lubinets podkreślił potrzebę postawienia sprawców przed wymiarem sprawiedliwości, ponieważ za każdym przestępstwem stoją konkretne osoby.
Zdaniem rzecznika Rosja celowo zmienia ustawodawstwo, aby uniemożliwić, a docelowo uniemożliwić powrót ukraińskich dzieci, w szczególności praktykuje przymusową zmianę obywatelstwa ukraińskich dzieci na rosyjskie. Zaznaczył, że Rosjanie porywają ukraińskie dzieci od 2014 roku. Bo już od 2014 roku notowane są przypadki narzucenia obywatelstwa. Zaznaczył, że rozszerzając geografię okupacji, aby uprościć ten proces, prezydent Rosji Władimir Putin podpisał odpowiednie dekrety.
- Dla nastoletnich chłopców oznacza to bycie mięsem armatnim w rosyjskiej armii i brak możliwości opuszczenia Rosji po osiągnięciu wieku poborowego – powiedział Dmytro Lubinets.
Dodał, że polityka mająca na celu reedukację i „zmianę ojczyzny” jest również dowodem ludobójczych intencji.
- Prezydencki Fundusz Stypendialny w Federacji Rosyjskiej finansuje organizacje zajmujące się patriotycznym wychowaniem dzieci, w szczególności w Czeczenii, tworząc młodzieżowe struktury paramilitarne – powiedział Lubiniec.
Przytoczył słowa rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Bełowej, wobec której Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania. Mianowicie stwierdziła ona, że ukraińskie dzieci wyrażały się lekceważąco o rosyjskim prezydencie i śpiewały ukraiński hymn narodowy, więc podlegają „wychowaniu miłości do Rosji”. Zdaniem Dmytro Lubinetsa Rosja wykorzystuje edukację jako narzędzie agresji wobec Ukrainy w celu wymazania ukraińskiej tożsamości.
- Następuje militaryzacja procesu edukacyjnego na wzór nazistowskiej Hitlerjugend – dodał – O czym świadczą tzw. „wojska młodzieżowe”, szkoły podchorążych i lekcje „wielkiej zmiany” w Rosji.
Rosyjskie podręczniki zawierają tezy o „braku niepodległego państwa ukraińskiego, pierwotnego narodu ukraińskiego”, „rozszerzaniu terytorium państwa wszelkimi sposobami honorowymi i ważnymi dla Federacji Rosyjskiej”. Komisarz ds. praw człowieka Rady Najwyższej Ukrainy Ukraińska przekazał też, że kultura i historia, wybitne postacie są przedstawiane jako część rosyjskiej historii.
Lubinets zaapelował do społeczności międzynarodowej, by „wywarła większy nacisk na Rosję, by przestała ignorować to ludobójstwo i przestrzegała postanowień Karty Narodów Zjednoczonych ”.
W miniony piątek Rada Bezpieczeństwa ONZ na nieformalnym spotkaniu w formacie Arria dyskutowała o uprowadzeniach i przymusowych deportacjach dzieci z okupowanych terytoriów Ukrainy przez Rosję. Naruszenie tego tematu zostało zainicjowane przez Stany Zjednoczone, Francję i Albanię jako członków Rady Bezpieczeństwa oraz Ukrainę. Wydarzenie wsparło pół setki innych krajów.
Przed członkami Rady Bezpieczeństwa przemawiała Daria Gierasimczuk, pełnomocnik Prezydenta Ukrainy ds. praw dziecka i rehabilitacji dzieci, matka porwanej przez Rosjan dziewczynki Niny Własowej.
Rosja, jako stały członek Rady Bezpieczeństwa (w miejsce ZSRR), zablokowała transmisję wydarzenia na oficjalnych kanałach ONZ. Spotkanie można jednak obejrzeć w internecie.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie