
W Mariupolu Rosjanie zniszczyli ostatni ukraiński mural „W stronę szczęścia”. Poinformował o tym na platformie Telegram doradca burmistrza Mariupola, Petro Andryuszczenko. W tym samym praktycznie czasie premier Finlandii zaapelował do wolnego świata, aby przygotował się na agresywne i nieprzewidywalne zachowania Federacji Rosyjskiej.
„Rosyjski drań zniszczył ostatni mural w Mariupolu za czasów Ukrainy. Mural „W stronę szczęścia”, na którym nie było nawet śladu historii Ukrainy. Przedstawia kobietę z pustą klatką. Bohaterka muralu jest uosobieniem wszystkich kobiet, którym udało się przerwać krąg przemocy i rozpocząć nowe życie” – napisał na swoim kanale w Telegramie doradca burmistrza Mariupola, Petro Andryuszczenko.
Andriuszczenko dodał, że to jest Rosja: bez praw, bez szacunku, bez przejawów sztuki współczesnej.
„Barbarzyńcy XXI wieku w dalszym ciągu niszczą nasze miasto swoimi brudnymi rękami” – napisał dalej.
Wcześniej różne osoby informowały też że okupanci wywozili amunicję i komponenty do naprawy swojego sprzętu wojskowego do Mariupola, który został tymczasowo zdobyty przez wojska rosyjskie. Najeźdźcy zamieniają miasto i okoliczne wsie w węzeł wojskowo-logistyczny dla armii rosyjskiej.
W tym samym praktycznie czasie premier Finlandii Petteri Orpo powiedział w wywiadzie radiowym, że świat musi być przygotowany na to, że Rosja może stać się agresywna i nieprzewidywalna.
- Trzeba być przygotowanym na to, że Rosja może stać się agresywna i nieprzewidywalna – powiedział szef Gabinetu Ministrów w radiowym programie „Godzina z premierem”.
Jednocześnie Orpo zapewnił, że Finlandia będzie nadal wspierać Ukrainę aż do zwycięstwa. Według niego takie samo stanowisko zajmuje Europa i Zachód, pomimo pewnych „oznak zmęczenia”.
- Wojna na Ukrainie trwa już dwa lata. W tym czasie wsparcie Ukrainy ze strony Finów nie zmniejszyło się. Wskaźnik ten jest jednym z najwyższych w Europie – stwierdził Orpo.
Jak podała jeszcze agencja Ukrinform, w zeszłym tygodniu szefowa MSZ Finlandii Elina Valtonen stwierdziła, że zmiana lidera w Rosji raczej nie doprowadzi do demokratyzacji Federacji Rosyjskiej, a Zachód powinien „przygotować się na najgorsze”.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie