Siły Obronne Izraela ogłosiły eliminację głównego finansisty Hamasu

Izraelskie Siły Obronne i Służba Bezpieczeństwa podają, że mieszkaniec Gazy zaangażowany w przekazywanie dziesiątek milionów dolarów wojskowemu skrzydłu Hamasu zginął w nalocie. W miniony wtorek poinformował o tym portal The Times of Israel.

Według wojska niejaki Subhi Farwana i jego brat od kilku lat przekazywali fundusze Hamasowi i na jego skrzydło wojskowe, które też korzystało z punktu wymiany walut. Według sił zbrojnych IzraelaSubhi Farwan zginął w nalocie w Rafah w południowej części Strefy Gazy.

W oświadczeniu stwierdzono, że aby móc walczyć, wojskowe skrzydło Hamasu jest uzależnione od funduszy przepływających przez takie wymienniki. Należy zauważyć, że tacy wymieniający otrzymują fundusze z Iranu i innych krajów, czasami daleko za granicą i piorą je dla Hamasu, unikając międzynarodowego systemu finansowania.

W oświadczeniu stwierdzono, że Subhi Farwana przekazała Hamasowi dziesiątki milionów dolarów w ciągu ostatnich kilku lat, a także podczas obecnej wojny, „wiedząc, że fundusze te są niezbędne, aby (skrzydło wojskowe Hamasu) miało stałą zdolność do walki”.

Jak już informowaliśmy wielokrotnie, tak i teraz ponownie przypominamy, że ponad trzy miesiące temu, 7 października, Hamas najechał Izrael i zaczął zabijać oraz porywać zarówno wojskowych, jak i cywilów. Izrael odpowiedział na ten atak ostrzałem baz terrorystów w Strefie Gazy.

Siedmiodniowe zawieszenie broni doprowadziło do uwolnienia około stu zakładników przetrzymywanych przez Hamas w zamian za uwolnienie 240 więźniów palestyńskich w Izraelu i ułatwiło humanitarnym dostęp do Strefy Gazy.

Armia izraelska „wznowiła walki na pełną skalę” po tym, jak Hamas naruszył porozumienie o zawieszeniu broni. Ostatnie doniesienia mówią o tym, że siły zbrojne Izraela niszczą tunele, w których ukrywają się bojownicy Hamasu. Część z nich jest zalewana wodą – ogromnymi ilościami wody, inne są wysadzane w powietrze lub niszczone ładunkami wybuchowymi.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)