Stacje BIKeRA się budują

Za kilka tygodni ma zostać uruchomiona wypożyczalnia rowerów w Białymstoku. W kilku punktach w Białymstoku widać, że prace budowlane już ruszyły. Czy uda się zdążyć wykonać wszystko w terminie?

Wszystko na razie wskazuje na to, że wypożyczalnia ruszy w ustalonym terminie. Pierwsze rowery zgodnie z ustaleniami mamy wypożyczymy już w połowie maja. Prace trwają w kilku punktach miasta. Nie wymagają skomplikowanych operacji budowalnych, zatem należy się spodziewać, że opóźnień nie będzie. Ponadto firma Nextbike, która prowadzić będzie obsługę obiecała w pierwszych dniach przeszkolić chętnych, którzy zechcą wypożyczać rowery.

Wszystko wydaje się iść zgodnie z planem gdyby nie fakt, że wiele do życzenia pozostawia ciągle ilość ścieżek rowerowych oraz ich łączność między sobą. Jeden z naszych czytelników słusznie zauważa, że są pewne niedopowiedzenia w związku z korzystaniem z systemu miejskiej wypożyczalni rowerów. Bowiem według zapowiedzi firmy Nextbike rower od stacji do stacji należy doprowadzić pieszo.

- Tutaj na Antoniuku, gdzie buduje się właśnie jedna ze stacji, są zbyt duże odległości do infrastruktury rowerowej. Ścieżka rowerowa na Świętokrzyskiej jest oddalona od niej o jakieś 500 metrów, w pozostałych kierunkach grubo ponad kilometr – powiedział nam Jacek.

Pozostaje też pogodzić się z faktem, że Białystok będzie miał najdroższe rowery w Polsce. Jak wyliczył jeden z radnych – Mariusz Nahajewski, za rower białostoczanie zapłacą nawet po 14 tys. złotych. Oczywiście, należy będzie utrzymać stacje i całą obsługę, ale w nowych gazetkach jednej z białostockich galerii rower można kupić na własność nawet już za niecałe 500 zł. Najdroższy rower, jaki udało nam się znaleźć w tym folderze reklamowym kosztuje 1.119 zł.

(Cezarion/ Foto: J.)