
Dramatem można nazwać to, co przeżywa obecnie białostoczanka, która miała reprezentować polskie barwy narodowe na zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Najpierw test na COVID-19 pokazał wynik pozytywny, później negatywny, a następnie znów pozytywny. Jeśli kolejny test będzie znów pozytywny, zawodniczka nie wystartuje na swoim koronnym dystansie 500 metrów.
Ciężko nawet sobie wyobrazić co może czuć młoda białostoczanka i zawodniczka Juvenii, która bardzo wiele pracy włożyła w przygotowania do startu na zimowych Igrzyskach Olimpijskich, które rozpoczynają się właśnie w Pekinie. Lata pracy, wylewany pot na treningach i miesiące przygotowań do konkretnych zawodów, mogą zostać przekreślone jednym wynikiem testu na obecność koronawirusa. Mimo, że Natalia Maliszewska była już testowana na COVID-19, wyniki do tej pory były trzy i za każdym razem inne. Przed nią jeszcze jeden test, na chwilę przed planowanym startem, w najbliższą sobotę – ten najważniejszy. I jeden dziś.
Natalia Maliszewska, tak jak wszyscy sportowcy, musiała się poddać testom na obecność koronawirusa. Niestety, pierwszy wynik okazał się być pozytywny, w związku z czym zawodniczka z Białegostoku musiała trafić na izolację. To oznaczało, że nie mogła w Pekinie aklimatyzować się z innymi sportowcami. Taki wynik tuż przed rozpoczęciem zmagań sportowych, to niemal powód do załamania. Ale testy powtórzone zostały w minioną środę i z pewnością wróciły naszej zawodniczce siły oraz nadzieje, że nie poleciała do Pekinu, by siedzieć w izolacji. Niestety, miniony czwartek przyniósł ponownie fatalne wieści.
„PKOl informuje, że czwórka sportowców Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej #Pekin2022, którzy przebywają w izolacji, otrzymała w czwartek pozytywne wyniki testów na obecność koronawirusa w organizmie. Dotyczy to też Natalii Maliszewskiej i Magdaleny Czyszczoń. Życzymy zdrowia” – podał w komunikacie na Twitterze Polski Komitet Olimpijski.
PKOl informuje, że czwórka sportowców Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej #Pekin2022, którzy przebywają w izolacji, otrzymała w czwartek pozytywne wyniki testów na obecność koronawirusa w organizmie. Dotyczy to też Natalii Maliszewskiej i Magdaleny Czyszczoń.
— PKOl (@PKOL_pl) February 3, 2022
Życzymy zdrowia‼️ pic.twitter.com/zqrzxmoLaP
Natalia Maliszewska może jednak wystartować w swoim koronnym dystansie 500 metrów. Ten wyścig zaplanowany jest w najbliższą sobotę. Ale start będzie możliwy tylko wtedy, gdy wynik testu na COVID-19 będzie negatywny zarówno dziś, jak i jutro na chwilę przed początkiem zmagań sportowych. Kibice nie kryją oburzenia i twierdzą, że wykluczanie zawodnika z udziału w zawodach w takich przypadkach, zwyczajnie ma drugie dno.
„Ja to mówiłem już dawno. Chiny zdobędą rekordową ilość medali. Wykowiduja wszystkich faworytów. Nie ważne kto jest chory, ważne kto robi testy #Pekin2022” – skomentował na Twitterze Marcin.
„Wczoraj miały negatywny, dzisiaj ZNOWU pozytywny. Czego nie rozumiecie” – napisał użytkownik Twittera PikuśPOL.
Ja to mówiłem już dawno. Chiny zdobędą rekordową ilość medali. Wykowiduja wszystkich faworytów. Nie ważne kto jest chory, ważne kto robi testy ???? #Pekin2022 https://t.co/4WidASrcrZ
— Marcin Brixen ????????✝ (@MarcinBrixen) February 3, 2022
Jeszcze pod koniec stycznia Natalia Maliszewska bardzo cieszyła się na możliwość reprezentowania barw narodowych na tak ważnych zawodach sportowych. Co nie jest dziwne, ponieważ to zawodniczka z białostockiej Juvenii jest najbardziej utytułowaną w Polsce sportsmenką w short tracku. Polski Komitet Olimpijski – jak podają dziennikarze przebywający już w Pekinie – miał złożyć protest na wynik ostatniego, czwartkowego testu. Ale oficjalnie, nic więcej na razie w tej sprawie nie jest wiadomo.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Natalia Maliszewska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie