Reklama

Straż Graniczna odnotowała minionej doby 56 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski

Podobnie jak poprzedniej doby, jak też i wszystkich innych dób od ponad roku, z Białorusi do Polski usiłowali się nielegalnie przedostać cudzoziemcy, głównie z krajów muzułmańskich. Tym razem Straż Graniczna poinformowała o 56 próbach, które zakończyły się niepowodzeniem. Tymczasem białoruskie służby oskarżają polskich mundurowych o strzelanie z procy do ich punktu kontrolnego.

Od miesięcy służby białoruskie razem z nielegalnymi migrantami, których reżim białoruski sam ściągnął do atakowania polskiej granicy i mundurowych, pomagają w takich atakach. Tylko w ostatnich dniach zniszczone zostały pojazdy: między innymi ciężarówka należąca do Wojska Polskiego, jak też i pojazd Straży Granicznej. Wielokrotnie wcześniej uszkadzane były również pojazdy policyjne i strażników granicznych, niszczone były polskie posterunki, cięta concertina, ranieni żołnierze i funkcjonariusze. Wszystkich tych czynności winni są nielegalni migranci z Białorusi, jak i służby białoruskie, które czynnie biorą udział w atakach.

Tymczasem to strona białoruska oskarżyła teraz polskich mundurowych o atak na ich posterunek. A dokładniej o ostrzelanie z procy kontrolnego posterunku białoruskiego. Polska Straż Graniczna krótko odniosła się do tej sytuacji informując, że nie będzie komentowała tego rodzaju doniesień.

- Nie komentujemy materiałów publikowanych przez stronę białoruską. Wiele wskazywało na to, że w ostatnich miesiącach część informacji publikowanych przez białoruskie służby zostało zmanipulowanych – przekazała portalowi tvp.info rzecznik Straży Granicznej Anna Michalska.

Tymczasem dziś nad ranem kolejny raz doszło do ataku na polskie patrole. Nielegalni migranci razem z białoruskimi mundurowymi rzucali kamieniami w stronę naszych mundurowych. Grupy agresywnych cudzoziemców w tym czasie próbowała forsować granicę, aby koniecznie dostać się na terytorium naszego kraju. Mimo trudnych warunków do interwencji, udało się powstrzymać cudzoziemców przed wtargnięciem do naszego kraju. Dopiero po tym oddalili się spod granicy także i białoruscy mundurowi. Musieli, jak zwykle, odwieźć dalej od granicy przywiezionych w to miejsce nielegalnych migrantów.

W dn. 11.04 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 56 cudzoziemców. Grupa 20 osób, przekroczyła nielegalnie granicę na odcinku #PSGMielnik #PSGCzeremcha – dziś nad ranem grupa 20 cudzoziemców i żołnierzy białoruskich rzucała kamieniami w patrole polskie próbując przekroczyć granicę” – przekazała w komunikacie na Twitterze Straż Graniczna.

To stały element zachowań białoruskich mundurowych od ponad pół roku. Tak samo zresztą, jak i nielegalnych migrantów. Znamienne jest to, że tak agresywnie zachowujący się cudzoziemcy w rozmowach z aktywistami działającymi pod granicą przekonują, że oczekują pomocy państwa polskiego. Milczą jednak o tym, czy właściwym jest atakowanie kogoś, od kogo oczekuje się pomocy?

Sam fakt, że migranci znajdujący się na Białorusi mogą być zmuszani przez służby białoruskie do takiego zachowania, nie tłumaczy absolutnie samych migrantów, którzy mieli wiele okazji, by dostać się do Polski w sposób legalny. Sami zdecydowali o tym, że pojechali na Białoruś i sami zapłacili za przemyt członkom mafii oraz funkcjonariuszom reżimu białoruskiego czy rosyjskiego.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do