Blisko pół miliona złotych musi zapłacić Szpitalowi Wojewódzkiemu w Białymstoku firma budowlana, która spóźniła się z pracami. Wczoraj sąd apelacyjny uznał, że szpitalowi należy się odszkodowanie.
Przedmiotem opóźnień był na początku tylko budynek techniczny, ale od niego właśnie zależały inne prace. Oddanie całości obiektu było opóźnione o 3 miesiące. Firma budowlana z Bielska Podlaskiego tłumaczyła się tym, że z pracami spóźniali się jej podwykonawcy i że w tej sytuacji była bezradna. Sąd jednak uznał to za niewystarczający argument na tłumaczenie i nakazał zapłacić szpitalowi prawie 500 tys. zł kary.
Choć dyrekcja szpitala liczyła na znacznie więcej, jest usatysfakcjonowana takim zakończeniem sprawy. Teraz należy się spodziewać, że dzięki pieniądzom z kary, skorzystać będą mogli pacjenci. Orzeczenie sądu apelacyjnego kończy to postępowanie. Wyrok jest prawomocny.
Komentarze opinie