Tadeusz Truskolaski nie daje za wygraną i znów skieruje sprawę do sądu

Prezydent Białegostoku nie chce pogodzić się z faktem, że nie zostało udzielone mu absolutorium z wykonania budżetu za 2015 rok. Nie zgadzał się z oceną Regionalnej Izby Obrachunkowej, ale przede wszystkim nie zgadzał i nadal nie zgadza się z oceną radnych. Dlatego jeszcze raz skieruje sprawę do sądu.

Nie udało się skutecznie zaskarżyć uchwały Regionalnej Izby Obrachunkowej, więc będzie skarga na uchwałę Rady Miasta. Tadeusz Truskolaski nie chce pogodzić się z faktem nieudzielenia mu absolutorium z wykonania budżetu. Dlatego zapowiada, że ponownie złoży skargę do Wojewódzkiego Sąd Administracyjnego. Tym razem skarga ma dotyczyć wyłącznie uchwały Rady Miasta, bo tak w swoim uzasadnieniu wskazał WSA już kilka dni temu. Sędziowie składu orzekającego uznali, że nie było podstaw do rozpatrzenia skargi prezydenta, ponieważ kompetencje do udzielenia lub nieudzielenia absolutorium posiada wyłącznie Rada Miasta, zaś RIO i sąd mogą tylko taką uchwałę radnych ocenić pod kątem dochowania procedur.

- Zaskarżyliśmy uchwałę RIO, ale nawet gdyby sąd stwierdził jej nieważność, to w obrocie prawnym pozostałaby wyłącznie uchwała Rady Miasta o nieudzieleniu absolutorium. Sąd wskazał, że można skarżyć bezpośrednio uchwałę Rady Miasta o nieudzieleniu absolutorium i z tej drogi prawnej teraz skorzystamy – powiedział Tadeusz Truskolaski.

Aktualnie jest przygotowywany pozew do Wojewódzkiego Sąd Administracyjnego i najprawdopodobniej trafi tam jeszcze w tym miesiącu. Ale i tym razem może się okazać, że efekt będzie identyczny. Wszystko dlatego, że kwestia udzielenia lub nieudzielenia absolutorium, jest wyłączną kompetencją Rady Miasta, która przed podjęciem stosownej uchwały bada zasadność i celowość oraz rzetelność wydatków z miejskiej kasy realizowanych przez prezydenta. Takich kompetencji nie posiada ani Regionalna Izba Obrachunkowa, ani sąd. Obydwie instytucje mogą jedynie sprawdzić czy Rada Miasta zachowała odpowiednie procedury przed podjęciem własnej uchwały.

Przypominamy, że w dniu 30 czerwca 2016 roku Rada Miasta podjęła uchwałę o nieudzieleniu absolutorium prezydentowi Białegostoku. Radni wskazali wówczas konkretne argumenty i zarzuty wobec niewykonania budżetu miasta za poprzedni rok. Niewiele później swoją uchwałę wydała także Regionalna Izba Obrachunkowa, która także musiała wypowiedzieć się co do zarzutów Rady Miasta w tym względzie. I niejako zgodziła się z oceną radnych, choć ograniczyła się do oceny, do której była uprawniona, bo stwierdziła, że wszystko przebiegło zgodnie z prawem i obowiązującą procedurą. Teraz w tej sprawie będzie musiał jeszcze wypowiedzieć się sąd.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)