Tyle się udało

Poprawki Komitetu Truskolaskiego do budżetu Białegostoku na 2015 rok zostały zaakceptowane zarówno przez prezydenta, jak i pozostałych radnych wszystkich klubów. Dziś dwoje rajców spotkało się z dziennikarzami, aby przekazać informacje o tym, co udało im się przeforsować i czego białostoczanie mogą się spodziewać w najbliższym czasie.

Prawie tydzień temu Rada Miasta jednogłośnie przyjęła tegoroczny budżet miasta. Znalazło się w nim wiele poprawek. Najwięcej zgłosiło Prawo i Sprawiedliwość. I jako klub mający większość w Radzie Miasta przegłosował wszystkie swoje pomysły. Ale radni z innych klubów także mieli swoje pomysły. Te, które zgłaszali prezydenccy przedstawiciele w większości przeszły jako autopoprawki Tadeusza Truskolaskiego.

- Jako pierwszą inwestycję mogę wymienić bezprzewodowy internet na terenie miasta w wysokości 100 tys. złotych. Będzie to robione w systemie WiMAX. Będzie również budowa boiska z bieżnią lekkoatletyczną przy szkole podstawowej nr 15. Budowa sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu Św. Andrzeja Boboli i Popiełuszki, termomodernizacja przedszkola samorządowego nr 51 i budowa siłowni pod chmurką w ogródku jordanowskim – wymieniała Katarzyna Todorczuk, radna z Komitetu Truskolaskiego.

Część z tych pomysłów pokrywała się jednakże z poprawkami do budżetu zgłaszanymi przez radnych z innych klubów. Ale w tym radny Marcin Szczudło widzi dobre strony. Wkrótce te sprawy mogą zostać bardziej uregulowane. Chodzi o to, aby radni wiedzieli co zgłaszają i nie powtarzali takich samych poprawek do budżetu. Będzie to możliwe, ponieważ powstał już Konwent Seniorów, który będzie składał się z szefów wszystkich klubów w Radzie Miasta oraz Prezydenta Białegostoku.

- Zawsze tak wygląda praca, że każdy klub zgłasza swoje propozycje. One faktycznie czasami się pokrywają. Różnią się tylko kwoty, albo źródła finansowania. Ale jak już będzie działał Konwent Seniorów, takie rzeczy będą konsultowane między klubami, żeby obieg informacji był lepszy – tłumaczył radny Marcin Szczudło.

Jednocześnie dwójka radnych zaprosiła mieszkańców Białegostoku, już od teraz, do zgłaszania swoich pomysłów i problemów, które wymagają rozwiązania. Jak tłumaczył Marcin Szczudło, klub nie ma swojej siedziby, ale można kontaktować się mailowo, poprzez Biuro Rady Miasta lub za pośrednictwem fanpage. Ta ostatnia droga może być nieco utrudniona, gdyż jeszcze w trakcie kampanii samorządowej wiele osób zostało zablokowanych i nie mają możliwości kontaktu z przedstawicielami Komitetu poprzez Facebook.

- To, że się blokuje na fanpage pewne osoby to nie jest tak, że tylko my blokujemy. Poza tym trudno mi się wypowiadać za administratorów fanpage Komitetu Truskolaskiego, bo ani ja, ani koleżanka tu obecna, nie administrujemy tego konta. Ale jeśli chodzi o blokady, każdy kto prowadzi fanpage ma takie prawo, Facebook ma taką opcję, nie ma tu obostrzeń prawnych. Ja uważam, że jeżeli ktoś narusza dobre, ogólnie przyjęte zasady, można zablokować możliwość kontaktu, gdy narusza to dobre formy publicznej dyskusji – powiedział Marcin Szczudło, szef klubu radnych Komitetu Truskolaskiego.

Radny dodał jeszcze, że w miesiącu lutym prezydencki komitet będzie zgłaszał wniosek o poszerzenie prezydium Rady Miasta o wiceprzewodniczącego z Komitetu Truskolaskiego. W ubiegłym roku to właśnie kandydatura Marcina Szczudło została odrzucona większością głosów radnych Prawa i Sprawiedliwości.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Facebook/ Wschodzący Białystok)