Niedźwiedź zaskoczył pracowników utrzymania sieci energetycznej w Kanadzie. Wybrał sobie niekoniecznie bezpieczne, a już na pewno nietypowe miejsce na drzemkę. Zasnął na słupie z drutami elektrycznymi.
Mieszkaniec Shellbrook, wiejskiej społeczności w prowincji Saskatchewan, zaalarmował lokalny zakład energetyczny, bo zobaczył coś niepokojącego na drutach słupa elektrycznego. Na miejsce szybko przybyła załoga. Pracownicy nie mogli przez jakiś czas wyjść z szoku po tym, co zobaczyli.
- Kiedy nasza ekipa przybyła na miejsce, niedźwiedź był już na szczycie słupa - powiedział rzecznik Tyler Hopson z SaskPower. – Początkowo był przytomny i miał dość wygodnie, jak się wydaje. Dziwne tylko, że w takim miejscu postanowił trochę się zdrzemnąć – dodał.
Załoga od razu zaczęła się zastanawiać jak ściągnąć niedźwiedzia na ziemię, aby nie odłączać od prądu całej okolicy i aby nie skrzywdzić zwierzęcia. Zanim jednak zdecydowali co zrobić, niedźwiedź postanowił sam ułatwić wszystkim zadanie i zszedł grzecznie z powrotem.
- Na szczęście udało mu się zejść ze słupa bezpiecznie. Na dole wiadomo było, że nie jest kontuzjowany – podaje Tyler Hopson. – Dobrze i dla nas, i dla miejscowej społeczności, że spał krótko – dodał.
W tym czasie też nie było żadnych szkód, ani jakichkolwiek awarii ciągłego zasilania. Niedźwiedzie z gatunku American black bear są znane z tego, że lubią wędrować po słabo zaludnionych prowincjach Saskatchewan. Chociaż nie są one zazwyczaj zauważane na słupach elektroenergetycznych. Niemniej po incydencie, lokalny samorząd opublikował szczegółowe instrukcje, co robić aby w podobnym przypadku uniknąć konfliktu z czarnymi niedźwiedziami.
Komentarze opinie