Reklama

Udało się zamienić wodę morską w paliwo

Wiele lat trwały prace, ale w końcu się udało. Samochód zatankowany wodą morską ruszył z miejsca i jeździ tak samo jak na paliwie tradycyjnym. Na razie z takich rozwiązań będzie korzystało wyłącznie wojsko.

Amerykanie być może właśnie dokonali największego odkrycia wszechczasów. Naukowcy z marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych opracowali metodę, która pozwala na uzyskiwanie paliwa z wody morskiej. Dzięki odseparowaniu dwutlenku węgla i wodoru z morskiej wody, udało się wyodrębnić energię niezbędną do tego, by pojazd się poruszał. Naukowiec – dr. Heather Willauer spędził prawie 10 lat nad projektem pozyskiwania paliwa w ten sposób.

Amerykanie twierdzą, że paliwo z morskiej wody nie różni się zbytnio od tradycyjnego. Ma podobną konsystencję oraz zapach. Co ciekawe nie trzeba dodawać żadnej substancji. Wodę wlewa się zwyczajnie do baku, ale dalej niestety musi ona przejść proces spalania w specjalnym konwerterze katalicznym. Na takim paliwie jeździły już samochody, poleciał nawet odrzutowiec. Wszystkie próby zakończyły się pełnym sukcesem. Teraz konieczne jest przystosowanie maszyn i pojazdów tak, by można je było tankować zwykłą wodą morską.

Niestety, na razie to odkrycie będzie miało zastosowanie tylko i wyłącznie w wojskowości. Jednak wiadomo, że większość tego typu wynalazków wcześniej, czy później wchodzi także do powszechnego użytku cywilnego. Brak tylko powodów do radości pod kątem ceny paliwa. Przetworzenie 1 litra wody morskiej wynosi nieco więcej niż zatankowanie 1 litra zwykłego paliwa. Być może w niedalekiej przyszłości wynalazek zostanie udoskonalony i koncerny paliwowe będą je nam sprzedawać po 2 zł za litr. Wody morskiej jest wszak na ziemi pod dostatkiem.

(Źródło: ibtimes.com/ Kalina/ Foto: Flickr.com/ Ruddington Photos)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do