
Praktycznie całe społeczeństwo ukraińskie uważa patriarchat moskiewski za zło, które należy wykorzenić. Takie słowa padły na antenie Radia NV w Wielkanoc z ust szefa Państwowej Służby Ukrainy ds. Etnopolityki i Wolności Sumienia (SESS) Wiktora Jeleńskiego.
Wielkanoc jest dla wiernych przeżyciem głównie duchowym, choć przecież także spotkań z bliskimi. To czas, kiedy na chwilę zatrzymujemy się w codziennym biegu, aby odpocząć od dnia codziennego. Tak niestety na Ukrainie się nie dzieje już drugi raz z rzędu. Nie pozwalają na to Rosjanie, którzy napadli na sąsiednie państwo i konsekwentnie niszczą je, a ludziom przynoszą masę cierpienia. Winą za ten stan rzeczy Ukraińcy obwiniają także moskiewski patriarchat.
- Większość społeczeństwa, a właściwie całe społeczeństwo uważa, że patriarchat moskiewski jest zły i to zło należy wykorzenić – powiedział szef Państwowej Służby Ukrainy ds. Etnopolityki i Wolności Sumienia (SESS) Wiktor Jeleński.
Według niego na Ukrainie od bardzo dawna domagano się jedności Kościołów, ale teraz jej nie ma. Zaznaczył, że obecnie jest tylko prośba do Patriarchatu Moskiewskiego o zaprzestanie istnienia na Ukrainie, a czasami ta prośba wykracza poza dziedzinę prawa.
- Motywy, motywacje są jasne. I tutaj wiele zależy od tych, którzy nazywają siebie działaczami, i od tych, którzy zapewniają porządek publiczny, i w dużej mierze od kierownictwa posła UPC. Powinno to dać sobie odpowiedź na pytanie: co jest dla was tak cenne w Moskwie, dlaczego nie możecie kompletnie z tym zerwać? Musicie zrozumieć, że podporządkowanie się Moskwie nie jest częścią wyznania prawosławnego – dodał szef Służby Państwowej.
Trzeba też wiedzieć, że całkiem niedawno „Ławra Kijowsko-Peczerska” poinformowała o rozwiązaniu umowy jaka łączyła ją z Ukraińską Cerkwią Prawosławną Patriarchatu Moskiewskiego. Rozwiązaniem tej umowy nastąpiło z dniem 29 marca 2023 r.
(Cezarion/ Foto: pixabay.com/ russia)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie