Panowie w zielonych mundurach ( i nie mamy na myśli leśników) nie ustają w walce z piratami drogowymi. Tradycyjnie już sięgną po swoje ulubione narzędzie.
Generalna Inspekcja Transportu Drogowego ma zamiar wzbogacić przestrzeń wokół najbardziej uczęszczanych arterii w kraju setką nowych fotoradarów. Ponadto „Krokodylki” chcą również przejąć maszty należące obecnie do samorządów. To jednak nie koniec wytaczania najcięższej artylerii przeciwko niepokornym kierowcom.
GITD opublikowała listę tras, na których zostanie zainstalowany system odcinkowego pomiaru prędkości. Na Podlasiu OPP będzie monitorował ruch na odcinku drogi 61 Kisielnica – Stawiski (6,2 km) oraz na drodze 61 pomiędzy miejscowościami Zwierki-Zabłudów (3,8 km).
Kierowcom nie pozostaje nic innego jak zwolnić. Z drugiej strony w Polsce dalej obowiązuję przekonanie, że winni wypadków są kierowcy a nie zły stan infrastruktury drogowej.
W Danii niedawno na wybranych odcinkach podniesiono limity prędkości. Paradoksalnie takie rozwiązanie doprowadziło do spadku liczby wypadków i ich ofiar. Może więc zamiast budowania infrastruktury kontroli, lepiej postawić na dobrze rozwiniętą sieć dróg?
Komentarze opinie