Via Baltica ukończona! Obwodnica Łomży ze spektakularnym mostem otwarta po latach wyzwań

Spełnił się jeden z najbardziej wyczekiwanych postulatów komunikacyjnych w Polsce północno-wschodniej. W czwartek, 2 października, oddano do użytku ostatni, kluczowy fragment drogi ekspresowej S61 (Via Baltica) na terenie kraju: obwodnicę Łomży z monumentalnym mostem nad doliną Narwi.

Uroczyste otwarcie, uświetnione kawalkadą pojazdów i dźwiękami klaksonów, oznacza pełne skomunikowanie kluczowego szlaku z Ostrowi Mazowieckiej aż do granicy z Litwą w Budzisku. Via Baltica, licząca 213 kilometrów, jest teraz w pełni przejezdna.

Ukończony odcinek, rozciągający się na blisko 13 kilometrów od węzła Łomża Zachód do węzła Kolno, jest dwujezdniowy, z dwoma pasami ruchu w każdą stronę. Najbardziej spektakularnym elementem jest most o długości 1200 metrów nad rozległą doliną Narwi.

Inwestycja, której koszt przekroczył 713 milionów złotych (w tym 440 mln i 245,9 mln ze środków Unii Europejskiej), ma znaczenie strategiczne. Jak podkreślał wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec, trasa S61 to droga o znaczeniu strategicznym. W trudnych i niebezpiecznych czasach podnosi poczucie bezpieczeństwa i oby oznaczała też rozwój gospodarczy, łączenie regionów i miast.

O randze przedsięwzięcia świadczy obecność przedstawicieli rządu i instytucji europejskich, w tym ministra rolnictwa Stefana Krajewskiego oraz Przemysława Kalinki z Komisji Europejskiej.

Otwarcie drugiej jezdni obwodnicy ma natychmiastowe przełożenie na komfort i bezpieczeństwo mieszkańców Łomży. Jak zaznaczył Jacek Piorunek, członek zarządu województwa i mieszkaniec miasta, bezpieczeństwo i rozwój gospodarczy to kluczowe terminy, które wiążą się z tym wydarzeniem.

Minister Stefan Krajewski wskazał, że Via Baltica to dopiero początek.

Jednocześnie apelował o dalsze inwestycje w regionie, wymieniając S19, S8 oraz S16, w celu lepszego połączenia m.in. Białegostoku z Augustowem i Suwałkami.

Obwodnica Łomży okazała się największym wyzwaniem w całej realizacji Via Baltica. Jak przypomnieli oficjele, GDDKiA napotkała tu na liczne przeszkody, w tym odwołania i protesty, co doprowadziło do dwukrotnego zerwania kontraktów z pierwotnie wyłonionymi wykonawcami.

Dopiero w 2022 roku budowę przejęła firma Intercor z Zawiercia, która doprowadziła do pomyślnego finału. Wiceminister Bukowiec skwitował historię budowy słowami:

Nawiązując do problemów przetargowych, wiceprzewodniczący sejmiku Wojciech Grochowski zaapelował o głęboką refleksję nad prawem zamówień publicznych, sugerując, aby cena nie była jedynym kluczowym kryterium wyboru wykonawcy, lecz liczyły się również jego wiarygodność, doświadczenie i potencjał.

(PW)