
Tadeusz Arłukowicz wraz ze swoimi kandydatami na radnych, sympatykami i sztabem wyborczym zagrzewał wszystkich raz jeszcze przed głosowaniem na konwencji wyborczej w iście amerykańskim stylu. Specjalnie na tę okoliczność do Białegostoku przyjechał lider ruchu Kukiz ’15, Paweł Kukiz, z którego poparciem startuje Arłukowicz na urząd prezydenta Białegostoku oraz Marek Jurek, europoseł.
To już ostatnia prosta przed głosowaniem w tegorocznych wyborach samorządowych. Każdy komitet i każdy kandydat do samorządu ma własny pomysł na przekonanie wyborców do swoich programów i zaplecza. Tadeusz Arłukowicz, który ubiega się o stanowisko prezydenta Białegostoku z komitetem Białystok na TAK, mógł liczyć w sobotnie przedpołudnie na wsparcie ze strony przede wszystkim Pawła Kukiza oraz ruchu, który stworzył, ale i Marka Jurka, europarlamentarzysty, który specjalnie w tym celu przyjechał do Białegostoku.
- Dlaczego Tadeusz Arłukowicz? Dlatego, że to jest jedyna osoba, jedyny gwarant, który da obywatelom Białegostoku demokrację. Jedyny. Dwóch kontrkandydatów to są ludzie powiązani z partiami politycznymi bardzo mocno, którzy będą pełnili rolę bardzo służebną względem partii politycznych, a nie względem obywatela. Dlaczego Tadeusz Arłukowicz? Dlatego, że on chce zmienić te relacje, do których się przyzwyczailiśmy. Relacje władza – obywatel, polityk – obywatel. Nie może być tak, że polityk jest panem obywatela. Polityk jest naszym pracownikiem – mówił w sobotę, 13 października, w sali koncertowej Filharmonii Podlaskiej, Paweł Kukiz.
- Zapoznałem się z programem senatora Arłukowicza i to jest właśnie taki program – jak wykorzystać te parę lat do tego, aby to miasto zmienić na lepsze. I życzę, żeby się panu udało. Życzę państwu wszystkim, żeby wam się udało, żeby tak naprawdę pokazać za te trzy tygodnie, kiedy skończy się ta kampania, po drugiej turze wyborów, że wtedy tak naprawdę zacznie się polityka. Bo teraz to jest wstęp, a potem będzie realizacja. My, to co widzimy w życiu publicznym, w życiu parlamentarnym, jest często zaprzeczeniem takiego podejścia – powiedział z kolei Marek Jurek.
Sam Tadeusz Arłukowicz w minioną sobotę mniej mówił o swoim programie wyborczym, ponieważ konwencja programowa już się odbyła. Ponadto poszczególne elementy programu były prezentowane podczas licznych konferencji prasowych i briefingów. W tej chwili chciał tchnąć nieco pozytywnej energii do kandydatów do Rady Miasta ze swojego komitetu wyborczego Białystok na TAK. Jak mówił, kampania wyborcza jest już na ostatniej prostej i cieszy się, że zaraził się pozytywną energią od Pawła Kukiza, bo dzięki niej miał okazję współpracować z fantastycznymi ludźmi, którzy wyciągnęli go niejako z marazmu i mocno natchnęli do działania na rzecz mieszkańców Białegostoku.
- Będę walczył o to, aby Białystok przywrócić mieszkańcom. Aby wyrwać Białystok z rąk partii politycznych, aby wyrwać urząd z rąk partii politycznych, zawłaszczonych przez nie, urząd, który w tej chwili nie funkcjonuje normalnie, ponieważ ludzie się tam boją. Ludzie boją się tam podejmować własnych decyzji, ludzie boją się oddawać głos na tych, na których by chcieli. Ja to wiem, bo z nimi rozmawiam – powiedział Tadeusz Arłukowicz, kandydat na prezydenta Białegostoku. – Ja z wielką przykrością obserwuję fakt, że osoby, które deklaratywnie przypisują się do cywilizacji życia, w rzeczywistości popierają partie, które są i które dążą do tego, aby utrwalić cywilizację śmierci – dodał.
Tadeusz Arłukowicz podkreślał, że nie należy do grona tych polityków, którzy do wyborców wychodzą wyłącznie w okresie kampanii wyborczej. Mówił, że będzie z nimi cały czas i będzie szanował ich głos oraz wolę. Nie pozwoli mieszkańców traktować jak głupców, którzy głosują w referendum, po czym słyszą z ust obecnego jeszcze prezydenta, że wygrali ci, którzy do referendum nie poszli. Przekazał, że w życiu osobistym, jak i politycznym kieruje się innymi zupełnie wartościami.
- Dla mnie istotne od samego początku, bo tak mnie wychowali rodzice, jest to, żeby szanować człowieka, każdego człowieka, bez względu na to jakie ma poglądy. Bez względu na to czy reprezentuje światopogląd zgodny z moim, czy nie. To jest najważniejsze. Dla mnie najważniejszą rzeczą jest to, aby wszyscy mieszkańcy w Białymstoku czuli się dobrze. Białystok nie jest ani lewicowy, ani prawicowy. Białystok jest mieszkańców, wszystkich mieszkańców , wszystkich tych, którzy wyznają zasady wspólnoty – powiedział Tadeusz Arłukowicz.
- 22 kwietnia, na jedną z konferencji prasowych, przyjechał przypadkowy rowerzysta z czerwonym plecakiem, a wyjechał jako kandydat na prezydenta Białegostoku. Bez tego przypadkowego rowerzysty, bez jego mozolnej pracy, poświęcenia, zaangażowania i wytrwałości nie byłoby nas. Nie byłoby tych pół tysiąca osób, które jest zaangażowane w województwo podlaskie i Białystok. Od 4 listopada, prezydent miasta Białegostoku, Tadeusz Arłukowicz z ruchu Kukiz, wielkie dziękujemy – mówił Marcin Leoszko, koordynator ruchu Kukiz ’15 w wyborach samorządowych na województwo podlaskie.
Konwencja wyborcza na ostatniej prostej zakończyła się hymnem komitetu Białystok na TAK, który specjalnie na tegoroczne wybory napisał jeden z kandydatów do Rady Miasta – Marcin Siegieńczuk. Zresztą to hymn i jednocześnie piosenka o takim samym tytule, jak nazwa komitetu wyborczego, z których list Tadeusz Arłukowicz ma zamiar zostać wybrany na prezydenta Białegostoku.
To była ostatnia konwencja przed pierwszą turą głosowania w tegorocznych wyborach samorządowych komitetu Białystok na TAK oraz ruchu Kukiz ’15. Kandydaci mają jeszcze czas do piątku do północy, aby przekonywać do siebie wyborców. Późnej zaczyna się cisza wyborcza, po której odbędzie już właściwy akt glosowania.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie