
Białystok można chyba nazwać miastem kobiet. Stanowią one 53,1% całej populacji. Jak czytamy w raporcie o stanie Miasta Białegostoku za 2018 roku, na 100 mężczyzn przypada 113 kobiet. I upodobały sobie one szczególnie osiedle Wygoda – tam płci pięknej mieszka najwięcej.
Zmiany w prawie wprowadziły nowe elementy polityki w lokalnym samorządzie. Przed udzieleniem absolutorium prezydentowi Białegostoku za poprzedni rok musi odbyć się dyskusja nad raportem o stanie miasta za 2018 rok i głosowaniem nad wotum zaufania. Taki raport urząd miejski w Białymstoku już przygotował. Został opublikowany w Biuletynie Informacji Publicznej. Zajrzeliśmy tam i przybliżamy ciekawe dane dotyczące Białegostoku za ostatni rok. Na początek – jak wygląda u nas struktura ludności.
Nieznacznie wzrosła liczba mieszkańców w stosunku do roku poprzedniego. Na koniec grudnia 2018 roku w Białymstoku mieszkało 297 459 osób i było to o 171 osób więcej niż rok wcześniej. Jednak już dość ciekawie wyglądają dane bardziej szczegółowe. Okazuje się, że w stolicy Podlasia częściej można natknąć się na mieszkankę niż mieszkańca. Na 100 mężczyzn mieszkających w Białymstoku przypada 113 kobiet.
„Ludność Białegostoku stanowiła 25,2% ogólnej liczby ludności województwa podlaskiego. Kobiety stanowiły 53,1% populacji, a współczynnik feminizacji wyniósł 113, wobec 105 kobiet na 100 mężczyzn w województwie” – czytamy w raporcie.
Jeśli ktoś właśnie potrzebuje znaleźć towarzyszkę życia, albo dobrą sąsiadkę, największe szanse ma na osiedlu Wygoda. To tam bowiem mieszka najwięcej kobiet ze wszystkich osiedli w naszym mieście. Do końca ubiegłego roku na Wygodzie mieszkały 8 853 kobiety. Mężczyzn na tym samym osiedlu było natomiast aż o ponad tysiąc mniej, bo 7 845. Dane te dotyczą osób, które posiadają stałe zameldowanie w Białymstoku. Ale jeśli nawet doliczymy osoby zameldowane na pobyt czasowy, nadal przewaga kobiet będzie utrzymywała się na poziomie tysiąca więcej.
Na drugim miejscu pod względem ilości kobiet na osiedlu jest Wysoki Stoczek. Tam mieszkało ich do końca 2018 roku 7 605, na 6 705 mężczyzn. Podium zamyka osiedle Bacieczki z liczbą kobiet 7 483, co również daje prawie tysiąc więcej niż mężczyzn, których na Bacieczkach w tym samym okresie mieszkało 6 656. Kobiety upodobały sobie także jeszcze osiedle Nowe Miasto oraz Piasta I. A jeśli ktoś ma dość kobiet, powinien wyprowadzić się do Zawad, gdzie mieszka ich mniej niż półtora tysiąca. Mało kobiet mieszka również na osiedlu Dojlidy oraz na osiedlu Młodych.
Niebawem na naszych łamach podamy inne ciekawe dane wynikające z raportu o stanie Miasta Białegostoku za 2018 rok. W tym miejscu zastanawiamy się tylko nad jednym – jak to się stało, że w Białymstoku ustalono podział wyłącznie na kobiety i mężczyzn? Przecież środowiska, z którymi zapleczu politycznemu prezydenta Białegostoku jest po drodze, twierdzą, że płci jest 56?
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: bialystok.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To tylko dowodzi jak się odbywa selekcja naturalna w Białymstoku. Jeden na 10 mężczyzn jest mordowany przez kobiety. Niczego nieświadomi mężczyźni żenią się z tubylczymi kobietami, a te w ciągu życia one tak bardzo samców prześladują że przed czasem, oni umierają, następnie samice biorą się za kolejnego osobnika. Lista osiedli pokazuje tylko gdzie jest dla samców najniebezpieczniej.