W lutym było podjętych ponad tysiąc prób nielegalnego przedostania się z Białorusi do Polski

W ciągu minionej doby do Polski próbowało się nielegalnie przedostać z Białorusi kolejnych 31 cudzoziemców. I być może nie jest to jakoś szczególnie dużo, to kiedy popatrzymy na skalę całego miesiąca, wychodzi już jednak, że sytuacja cały czas jest poważna. Tylko w lutym zatrzymanych zostało ponad tysiąc cudzoziemców.

Kryzys migracyjny na granicy z Białorusią ma charakter systemowy. Cały czas bowiem w internecie, na grupach migranckich, pojawiają się ogłoszenia od organizatorów przemytu, a także od przewodników, którzy oferują swoje usługi. Za załatwienie wizy do Rosji i przelot trzeba zapłacić ponad 4 tysiące dolarów. I dalej kolejne tysiące za poszczególne etapy podróży. Stąd też za przemieszczenie się na przykład z Syrii do Niemiec cudzoziemiec musi zapłacić ponad 10 tys. dolarów amerykańskich za osobę.

Od kilku miesięcy widać wyraźnie, że w przemyt ludzi z państw Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji zaangażowani są obywatele państw muzułmańskich, którzy działają w ścisłym porozumieniu ze służbami Federacji Rosyjskiej i Białorusi. Kiedy trzeba udają cudzoziemców, którzy także przedzierają się nielegalnie przez granicę do Polski. Ale ich zadaniem jest tylko przeprowadzenie przez granicę cudzoziemców, po czym szybko sami wracają na Białoruś po kolejną grupę.

Polskie służby o tym wiedzą i kontrolują najbardziej newralgiczne odcinki. Tak jak miało to miejsce także minionej doby, kiedy Straż Graniczna ujawniła 31 cudzoziemców, którzy próbowali przedostać się do Polski wbrew przepisom. Wszyscy zostali zatrzymani, a ci, którzy zbliżali się dopiero do linii granicy, na widok polskich patroli, sami zawrócili z powrotem. Ale zapewne tylko na chwilę, bo będą próbowali ponownie wedrzeć się do Polski w tym lub w innym miejscu. W lutym Straż Graniczna odnotowała ponad tysiąc prób nielegalnego przedostania się z Białorusi do Polski.

Przemyt ludzi jest bardzo dochodowy, na równi, albo i bardziej dochodowy od przemytu narkotyków. Dlatego wiele osób stara się zarobić na tym procederze. Zatrzymane do tej pory osoby tylko w Polsce miały dorobić się dziesiątków milionów złotych w ciągu niespełna dwóch lat. Miliony dolarów zostają także w kieszeniach służb rosyjskich i białoruskich, które operację przemytu ludzi na Zachód Europy przygotowały już wiele lat temu, a zaczęły realizować od wiosny 2021 roku.

(Cezarion/ Foto: Straż Graniczna)