Sytuacja epidemiczna w Polsce poprawia się właściwie z dnia na dzień. Co prawda zakażonych i chorych przybywa każdego dnia, ale nie w takich ilościach, aby nie można było opanować sytuacji. Trzecia fala koronawirusa jest już ewidentnie za nami i dziś tylko niektórzy zastanawiają się, czy i kiedy będzie czwarta.
Od tego czy w ogóle będzie czwarta fala epidemii zależy liczba zaszczepionych osób. Dziś to najskuteczniejsza i właściwie jedyna metoda walki z tym groźnym przeciwnikiem. Specjaliści twierdzą, że zwyżka zakażeń może nas czekać na przełomie września i października, albo na przełomie października i listopada, ale jeśli większość z nas będzie zaszczepiona, rozmiar tej fali, jaki i skutki, nie powinny utrudniać mocno normalnego funkcjonowania.
W środę, 26 maja, szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk poinformował, że przekroczyliśmy liczbę 6 mln osób w pełni zaszczepionych w ramach Narodowego Programu Szczepień. Zapowiedział także, że na najbliższym lub kolejnym posiedzeniu Sejmu ma zostać wniesiony projekt ustawy powołującej Fundusz Kompensacyjny. Jak przekazał, do pierwszego projektu było sporo uwag, dlatego odbyły się konsultacje i doprecyzowano nowe przepisy. Projekt przewidywałby odszkodowania dla osób, u których wystąpią niepożądane odczyny poszczepienne.
- Mamy średnio przyrost ok. 200 tys. osób, które rejestrują się na szczepienia". Jednoznacznie podkreślił, że rząd nie dopuszcza możliwości wprowadzenia obowiązkowych szczepień przeciw COVID-19 – przekazał minister Dworczyk.
Szef KPRM poinformował we wtorek, że od 31 maja dostawy szczepionki Pfizer będą podwojone, więc rząd zakłada, że w czerwcu nie będzie już problemów z dostępem do szczepionek. Wskazał, że w ostatnich tygodniach notujemy szczepienia na poziomie 2 mln tygodniowo.
Szczepienia w dużym stopniu przyczyniły się do spadku liczby nowych zakażeń. Od wczoraj bowiem przeprowadzono w całej Polsce ponad 63,9 tys. testów na obecność wirusa SARS-CoV-2, z czego pozytywny wynik pokazał się w 1230 przypadkach. Najwięcej z nich odnotowano na terenie województwa mazowieckiego (152), śląskiego (133), wielkopolskiego (130), łódzkiego (106) i lubelskiego (100). W tym czasie zmarło też 135 pacjentów zakażonych koronawirusem.
„Z powodu COVID-19 zmarło 30 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 105 osób” – przekazało w komunikacie na swoim profilu na Twitterze Ministerstwo Zdrowia.
W województwie podlaskim mamy 2 ofiary śmiertelne koronawirusa od wczoraj. Obydwaj pacjenci mieli rozpoznaną chorobę COVID-19 oraz inne choroby współistniejące. Z kolei na 1427 wykonanych testów laboratoryjnych potwierdzono 32 przypadki nowych zakażeń. Najwięcej z nich odnotowano na terenie Białegostoku (6), powiatu bielskiego (5) powiatu białostockiego (4), w Suwałkach, w powiecie suwalskim i powiecie siemiatyckim (po 3), na terenie powiatu sokólskiego i zambrowskiego (po 2) oraz po jednym przypadku na terenie powiatu augustowskiego, monieckiego, kolneńskiego oraz w Łomży.
W szpitalach w całej Polsce przebywa w tej chwili 6377 chorych z COVID-19; 873 z nich jest podłączonych do respiratorów – podało w czwartek Ministerstwo Zdrowia.
Resort poinformował, że dla pacjentów z COVID-19 przygotowane jest 23 857 łóżek i 2523 respiratory.
(Źródło: PAP/ Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie