
Bojownicy z prywatnej formacji wojskowej, z grupy "Wagnera", na Białorusi szkolą miejscową obronę naziemną. Białoruskie Ministerstwo Obrony poinformowało o tym na platformie Telegram.
W poście, który znalazł się na platformie Telegram zaznaczono, że szkolenie jednostek wojsk terytorialnych odbywa się na poligonie w pobliżu miasta Osypowicze w obwodzie mohylewskim na Białorusi. Szkolenia mają prowadzić właśnie bojownicy z grupy Wagnera, którzy dotarli na Białoruś, po nieudanym puczu wojskowym Jewgienija Prigożina, założyciela tej formacji.
„Poborowi nabywają umiejętności poruszania się na polu walki i strzelania taktycznego, wiedzę z zakresu treningu inżynieryjnego i medycyny taktycznej” – poinformowało białoruskie ministerstwo.
Jak donosi agencja Ukrinform, jeszcze w dniu 6 lipca Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że jest gotów zaangażować prywatną formację wojskową „Wagnera" do zadań na Białorusi.
Instytut Studiów Wschodnich uważa z kolei, że Alaksandr Łukaszenka liczy na wzmocnienie swojej armii najemnikami PKW "Wagnera", którzy przebywają na Białoruś po próbie zorganizowania buntu w Federacji Rosyjskiej.
W sprawie wagnerowców pojawiła się jeszcze jedna informacja. W miniony piątek, rzecznik Pentagonu, generał brygady Patrick Ryder, stwierdził, że wagnerowcy nie walczą już na Ukrainie.
- Na tym etapie nie widzimy, aby siły Wagnera brały znaczący udział we wspieraniu operacji wojskowych na Ukrainie – powiedział przedstawiciel amerykańskiego Pentagonu.
Ponadto, jak przekazały już oficjalnie władze Pentagonu, potwierdzono, że amunicja kasetowa przeznaczona dla Ukrainy została już dostarczona do broniącego się przed rosyjskimi okupantami kraju .
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie