Polki niechętnie rodzą dzieci i znacznie później niż pokolenia ich matek i babć decydują się na zakładanie rodziny. Specjaliści przewidują, że proces starzenia się społeczeństwa będzie przebiegał w Polsce najgwałtowniej spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej. Młode pokolenie już niedługo nie będzie w stanie zapracować na utrzymanie starszych osób.
– Polakom w dalszym ciągu wydaje się, że dysponujemy zarówno nadwyżką siły roboczej, jak i nadwyżką ludzi młodych. Bardzo dużo dzieci urodziło się jednak w pierwszej połowie lat 80, w okresie tzw. „baby boomu”. Wtedy na świat przychodziło średnio 600 tys. dzieci., teraz 300 tys. Niestety współczynniki dzietności systematycznie malały i od 1990 roku były poniżej zastępowalności pokoleń – mówi Krystyna Iglicka-Okólska, demograf i socjolog.
Dane Eurostatu pokazują, że w 2020 r. osoby po 60. roku życia będą stanowić blisko 25% ludności polskiego społeczeństwa, a prognoza ludności na lata 2008–2035 opracowana przez GUS wskazuje, że w najbliższych latach czeka nas przyrost ludności w najstarszych grupach wiekowych(tzw. pokolenie stulatków). Szacuje się, że w roku 2030 liczba osób w wieku 85 lat i więcej może sięgać prawie 800 tysięcy.
By poradzić sobie z niżem demograficznym, zachodnie kraje otwierają granice i przyjmują imigrantów. W Wielkiej Brytanii współczynnik dzietności znacznie wzrósł po fali emigracji z Polski. Zahamowało to również proces starzenia się społeczeństwa. Tymczasem Polska ma najniższy współczynnik imigrantów w całej Unii Europejskiej.
– Problem starzenia się społeczeństwa polskiego będzie jednym z największych problemów kraju. Kolejne generacje młodych ludzi będą musiały utrzymać coraz większe rzesze ludzi starszych przy niewydolności systemów emerytalnych – mówi Krystyna Iglicka-Okólska.
Eksperci przestrzegają, że problem starzenia się społeczeństwa polskiego może wywołać kolejne fale emigracji. Według prognoz już za kilka lat na 100 ludzi w wieku produkcyjnym będzie przypadało 90 osób w wieku poprodukcyjnym. W przypadku Niemiec, które od lat zmagają się z problemem starzenia się społeczeństwa, współczynnik ten wynosi 60 proc.
Trudno przewidzieć jak poradzi sobie z tym system emerytalny. Niestety nic nie wskazuje na to, aby w najbliższych latach liczba urodzeń wzrosła.
Komentarze opinie