Wśród uczniów szkół ponadpodstawowych z Białegostoku mamy fantastycznych wioślarzy

27 września 2024 r. zmierzyli się oni w turnieju "Z SKSu do AZSu", który zorganizowała Politechnika Białostocka. Tu liczyły się mięśnie ze stali, wytrzymałość oraz mądre rozłożenie sił.

Ergometr wioślarski to wymagająca dyscyplina, ale uczniowie szkół ponadpodstawowych radzili sobie w niej doskonale. Dziewczęta "wiosłowały" przez dwie minuty, chłopcy - trzy minuty. Zwycięstwo zapewniał największy dystans pokonany w tym czasie.

W rozgrywkach indywidualnych kobiet najlepsze były:

• miejsce I: Magdalena Strzymińska z Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego Politechniki Białostockiej (wynik: 511 m)
• miejsce II: Julia Kaczmarczyk z ALO PB (496 m)
• miejsce III: Julia Sianko z ALO PB (492 m)
• miejsce IV: Magdalena Majewska z ALO PB (475 m)

W kategorii mężczyzn:

• Miejsce I: Damian Krutul z XIII Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku w Zespole Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego im. M. Konopnickiej (894 m)
• miejsce II: Andrzej Kondraciuk z Zespołu Szkół Katolickich im. Matki Bożej Miłosierdzia w Białymstoku (880 m)
• miejsce III: Jakub Gulc z ALO PB (868 m)
• miejsce IV: Szymon Lewkowicz z Zespołu Szkół Handlowo-Ekonomicznych im. Mikołaja Kopernika w Białymstoku (837 m)

Turniej "SKSu do AZSu" w Politechnice Białostockiej to wyjątkowe wydarzenie. To pierwsza lokalna edycja ogólnopolskiej rywalizacji, w której udział biorą uczniowie szkół ponadpodstawowych. Projekt ma na celu promowanie aktywności fizycznej i zachęcenie młodzieży do kontynuowania sportowej kariery na poziomie akademickim.

Rozgrywki w Politechnice Białostockiej trwały pięć dni, od 23 do 27 września. W tym czasie zorganizowano zawody w sportach grupowych: siatkówce, koszykówce, futsalu oraz turnieje indywidualne: w tenisie stołowym i w ergometrze wioślarskim. Zwycięzcy poszczególnych dyscyplin wywalczyli sobie przepustkę do udziału w finałach ogólnopolskich, które w grudniu zorganizuje Akademicki Związek Sportowy Warszawa. To nie tylko wielkie wyróżnienie, ale także szansa na dalszy rozwój sportowy dla młodych zawodników.

(PW)