Reklama

Zatrzymano ponad 40 nielegalnych migrantów. Najnowsze dane z granicy polsko – białoruskiej

Białoruś nie rezygnuje z przerzucania do Polski nielegalnych migrantów, bo każdego dnia Straż Graniczna zatrzymuje takie osoby, a także pomocników i przemytników, którzy podjeżdżają pod polską granicę, aby przewieźć cudzoziemców na Zachód Europy. Minionej doby ponad 40 nielegalnych migrantów próbowało dostać się do Polski.

Jakkolwiek niektóre środowiska w Polsce nie starałyby się przebić z przekazem o uchodźcach na granicy polsko – białoruskiej, to fakty są takie, że tam uchodźców nie ma. Są wyłącznie nielegalni migranci, którzy nie dość, że zapłacili przemytnikom za przerzucenie ich na Zachód Europy, to jeszcze posiadają prawo legalnego pobytu w Rosji lub na Białorusi, albo w obu tych państwach jednocześnie i na dodatek sami sobie wybrali i przyjechali z nieprzymuszonej woli właśnie tam. A nie do Polski. 

Ani w Rosji, ani na Białorusi nielegalnym migrantom nie grozi prześladowanie lub wojna, ponieważ żadna wojna się tam nie toczy. Jeśli zaś chodzi o prześladowania, to trudno uznać za takie działania na przykład podwózki służb białoruskich wedle życzeń cudzoziemców, pod polską granicę i doposażanie ich w niezbędny sprzęt lub narzędzia, aby mogli skutecznie przedzierać się do Polski, na Litwę lub Łotwę. Służby białoruskie pomagają w tym działaniu nielegalnym migrantom od blisko dwóch lat i to się nie zmieniło do chwili obecnej. W tym miejscu jednak przekazujemy najnowsze dane z granicy polsko – białoruskiej.

W dn.14.02 do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 41 os. Zatrzymano 19 ob.Afganistanu,10 ob. Syrii, 3 ob. Egiptu,2 ob. Turcji, ob. Iranu, Iraku i Maroka. 4 os. podchodziły pod barierę wycofały się na Białoruś. #PSGLipsk za pomocnictwo zatrzymano ob. Ukrainy przyjechał po 8 ob. Afganistanu” – przekazała Straż Graniczna w komunikacie z minionej doby.

Niezmiennie cudzoziemcy z Białorusi nie są zainteresowani pomocą państwa polskiego i przyznania im w Polsce ochrony międzynarodowej. Nie chcą składać wniosków do Straży Granicznej, bo tej unikają jak ognia. Tylko kiedy już nie mają wyjścia, bo nie chcą lub nie mogą wrócić z powrotem na Białoruś, wówczas takie wnioski składają.

Jednak jak pokazuje praktyka, jeśli cudzoziemcy zostają umieszczeni w otwartym ośrodku do czasu rozpoznania złożonego przez nich wniosku, najdalej po kilku dniach uciekają na Zachód Europy, głównie do Niemiec. Z tym, że strona niemiecka zaczęła od pewnego momentu ich wręcz masowo zawracać z powrotem do Polski.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do