Reklama

Ze wszystkich kawałków Guns n’ Roses Slash nie lubi tylko jednego

Mimo, że Guns n’ Roses lata świetności ma za sobą, a Slash koncertuje od dłuższego czasu z własnym projektem muzycznym, legenda wciąż żyje. Okazuje się, że jeden z utworów swojego dawnego zespołu, charakterystyczny gitarzysta z burzą loków, gra mniej chętnie niż inne.

Jeden z dziennikarzy – Kidd Chris z radia WEBN – zapytał niedawno charyzmatycznego gitarzystę, którego utworu z repertuaru Guns N" Roses lub Velvet Revolver nienawidzi. Slash uznał to za bardzo dobre pytanie, z gatunku tych, którego dotychczas mu jeszcze nikt nie zadał. Chwilę myślał i skwitował to dyplomatycznie.

- Wydaje mi się, że nie ma takiego utworu w dorobku zespołów. Wiesz, są kawałki, które lubię bardziej niż inne. Ale powiem ci jedno. Nie to, że jej nienawidzę, ale na pewno za nią nie przepadam - "Sweet Child O" Mine". To powinno dać ci do zrozumienia, że moja opinia jest wiarygodna. Kocham tamten riff, ale nie utwór sam w sobie.

Slash dodał, że ciągle ma wiele szacunku dla tego utworu, ale nigdy nie traktował go jako typowo hardrockowego i prawdziwie męskiego. Nie zmienia to faktu, że to właśnie „Sweet child of mine” przyniósł i jemu i całemu zespołowi Guns n’ Roses największą sławę. Jednocześnie riff jest najbardziej rozpoznawalnym riffem gitarowym na świecie.



(Źródło: webn.com/ Kalina/ Foto: Wikimedia commons)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do