20/07/2017 | Autor: Portal DzienDobryBiałystok.pl | źródło: ddb24.pl
Środowy wieczór był w Sejmie wyjątkowo burzliwy. Podczas obrad Sejmowej Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka dochodziło do scen gorszących, a zachowanie posłów opozycji z Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej przypominały ekscesy pijanej gawiedzi lub dom wariatów. Wyróżniał się w tym poseł Krzysztof Truskolaski. Syn prezydenta Białegostoku, członek Nowoczesnej, nie tylko blokował stół prezydialny i chamsko przerywał wypowiedzi. Zakończył swój "występ" wyrwaniem mikrofonu prowadzącemu obrady posłowi Stanisławowi Piotrowiczowi.