
Policjanci zatrzymali 85-latka, który groził ratownikom medycznym udzielającym pomocy innemu mężczyźnie. Białostoczanin - trzymając w ręku przedmiot przypominający broń - straszył ich, że ich zabije. Usłyszał zarzut gróźb karalnych. Grozi za to kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Policjanci z białostockiej patrolówki otrzymali zgłoszenie o leżącym w pustostanie mężczyźnie, który jest prawdopodobnie nietrzeźwy. Na miejscu obecna była załoga karetki pogotowia. W czasie dojazdu mundurowi dostali informację, że jakiś mężczyzna wszedł do pustostanu i zaczął grozić udzielającym pomocy ratownikom i bezdomnemu mężczyźnie przedmiotem przypominającym broń.
Na miejscu mundurowi zastali ratowników. Ci powiedzieli, podczas udzielania pomocy osobie bezdomnej, w pewnym momencie do pustostanu wszedł starszy mężczyzna, zaczął wymachiwać w ich kierunku przedmiotem przypominającym broń i groził, że ich zabije.
Na miejscu był również agresor. Okazał się nim 85-letni białostoczanin, mieszkający po sąsiedzku. Policjantom powiedział, że nikomu nie groził, jednak pod jego kurtką funkcjonariusze znaleźli pistolet na kulki zasilony sprężonym gazem.
85-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut gróźb karalnych. Za to przestępstwo grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
(PW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie