
Wczoraj sypało, dziś posypie i jeszcze jutro sypnie białym puchem. Zima zdecydowanie czuje się w Białymstoku coraz lepiej. Za to począwszy od przyszłego tygodnia śnieg będzie padał już codziennie z deszczem lub bez deszczu.
Kto jeszcze nie zaopatrzył się w łopatę do odśnieżania, polecamy czym prędzej udać się na stosowne stoisko lub do właściwego sklepu. To samo dotyczy kierowców, którzy będą musieli wyciągnąć skrobaczki oraz szczotki, żeby zgarnąć śnieg z auta, zwłaszcza z dachu pojazdu. Śniegu będzie nam przybywało niemal każdego dnia. Dziś i jutro będą to przelotne i raczej nie wielkie opady, ale od przyszłego tygodnia trzeba się przygotować na więcej.
Pieszym polecamy poruszać się ostrożnie na chodnikach. W ciągu dnia śnieg może się topić, ale za to w nocy, przy ujemnej temperaturze powietrza, wszystko będzie zamarzało, a rano pokryte już będzie świeżą warstwą śniegu. O wypadek w takich warunkach jest bardzo łatwo. Oczywiście chodniki będą odśnieżane, ale ostrożności nigdy za wiele. W końcu spędzenie Świąt Bożego Narodzenia z nogą lub ręką w gipsie to raczej średnia przyjemność.
Do końca tygodnia ma utrzymywać się ujemna temperatura w ciągu dnia, więc nie ma co liczyć, że śnieg będzie się topił. I tak jak zapowiadaliśmy kilka dni temu, raczej Boże Narodzenie przyjdzie nam spędzić pierwszy raz od wielu lat z białym puchem. Dzieci pewnie się ucieszą, bo to oznacza, że Mikołaj na saniach łatwiej tu dotrze. I oby tylko białostoccy kierowcy nie mieli powodów do narzekania. Jak dotąd ulice są czyste, czarne, a służby drogowe realizują swoje obowiązki prawidłowo.
(Cezarion/ Foto: ASM)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie