Reklama

Białostoczanin został znaleziony ciężko ranny w Bristolu. Niedługo potem zmarł

W minioną środę, 21 listopada, białostoczanin, Łukasz Grabowski, lat 32, został pozostawiony pod szpitalem Gloucestershire Royal w Bristolu, a później zmarł z powodu odniesionych ran. Brytyjska Policja poszukuje świadków tego zdarzenia. Być może są osoby, które widziały, kto podrzucił rannego mężczyznę pod szpital, bo to mogłoby pomóc w ustaleniu szczegółów śledztwa.

Brytyjska Policja apeluje o pomoc i prosi o wszelkie informacje na temat czarnego Audi A7, srebrnego Mercedesa i białego Vauxhalla Vivaro, które prawdopodobnie zostały porzucone w pobliżu obszaru szpitala Gloucestershire Royal w Bristolu. Informacje te mogą okazać się pomocne w dochodzeniu śledczym w sprawie śmierci białostoczanina.

Obecnie wiadomo tyle, że 38-letni mieszkaniec Bristolu został już aresztowany pod zarzutem morderstwa Łukasza Grabowskiego i pozostaje w areszcie. Przesłuchana została w tej sprawie również 30-letnia kobieta z Newport w Pembrokeshire. Najpierw została aresztowana w dniu 23 listopada, ale później zwolniona bez postawienia zarzutów. Policja uważa, że kluczowy świadek może mieć informacje, które pomogą w doprowadzeniu sprawy do finału.

- Ciężko pracujemy nad tym, aby uzyskać informacje od rodziny Łukasza i postawić winnych przed sądem. Ale potrzebujemy pomocy w ustaleniu szczególnie kluczowych części tej sprawy. Dlatego zwróciliśmy się z prośbą o pomoc do opinii publicznej – przekazała Ruth Mather, szefowa pionu detektywistycznego Policji w Bristolu. – Przede wszystkim chcę zwrócić się do świadka, który był, jak przypuszczamy, w Hyde Lane w Gloucester. Prosimy, aby się zgłosił. Może posiadać istotne informacje i ważne jest, abyśmy z nim porozmawiali – dodała.

Policja brytyjska przekazała również, że upubliczniła zdjęcia pojazdów, szczególnie Audi A7, które brało udział w zdarzeniu. Zwraca się również do wszystkich, którzy mogli widzieć interesujące śledczych zdarzenie lub są w stanie podać informacje o kierującym. Najbardziej czekają na zeznania tych, którzy znajdowali się pomiędzy godz. 17.15 a 17.30 na Hyde Lane i Prince Street oraz Nettleton Road.

- Sądzimy, że teraz pojazd najprawdopodobniej został porzucony gdzieś w pobliżu Bristolu, albo gdzieś indziej. Chcemy uczulić też ludzi, aby byli uważni, bo może zauważą to auto – dodała Ruth Mather.

Aktualnie w areszcie pozostaje Polak, 38 – letni Krzysztof S., który usłyszał zarzut morderstwa białostoczanina. Niezbędne są jednak dalsze informacje, na które czeka Policja, bo to pozwoli ustalić dokładny przebieg zdarzeń.

(Źródło: metro.co.uk/ Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: sxc.hu)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do