
Administracja Stanów Zjednoczonych ostrzega prezydenta Rosji Putina przed ingerencją w amerykańskie wybory, w tym poprzez osobiste oświadczenia. Poinformował o tym podczas konferencji prasowej koordynator Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu John Kirby.
Rosja od bardzo dawna próbuje mieszać się w wybory wewnętrzne wielu państwa na świecie. Często udaje się Kremlowi zrealizować założony plan. Dlatego teraz administracja z Białego Domu ostrzega Putina, aby nie próbował wtrącać się do wyborów prezydenckich, które już niejako się rozpoczęły – bo trwa intensywna kampania wyborcza zarówno po stronie Republikanów jak i Demokratów.
- Putin powinien trzymać się z daleka od naszych wyborów – powiedział przedstawiciel amerykańskiej administracji John Kirby.
W ten sposób odpowiedział na prośbę dziennikarzy i skomentował najnowsze wypowiedzi przywódcy Federacji Rosyjskiej, rzekomo twierdząc, że jest dla niego korzystna dla ponownego wyboru Joe Bidena na drugą kadencję.
- Myślę, że Putin bardzo dobrze wie, co robi ta administracja, aby przeciwdziałać złowrogim wpływom Rosji na świecie – i oczywiście jej działaniom na Ukrainie – dodał Kirby.
Jak przekazywały różne media w Stanach Zjednoczonych, Putin stwierdził, że Biden jest dla niego bardziej opłacalny niż Trump na stanowisku prezydenta USA. W związku z tym jeden z synów Trumpa od razu napisał na portalach społecznościowych, że obecny szef Białego Domu jest dla Kremla „przewidywalny”, więc Putin może go niejako „ograć” jak by na skrzypcach.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie