Reklama

Byli pomysłowi, ale tym razem nie wyszło



25 tysięcy sztuk nielegalnych papierosów w dwóch samochodach – to ostatnie wykrycia celników pełniących służbę w Oddziale Celnym w Bobrownikach. Kontrabandę o wartości ponad 16 tysięcy złotych celnicy znaleźli w przerobionej desce rozdzielczej peugeota oraz w dachu volkswagena. Skrytki były pomysłowe, ale jak widać to za mało.

Funkcjonariusze celni wytypowali do szczegółowej kontroli peugeota 307 na białoruskich numerach rejestracyjnych. Kierowca samochodu (42 - letni mężczyzna) próbował wjechać do Polski tzw. zielonym pasem "nic do oclenia". Podczas sprawdzania auta stwierdzono przeróbkę w przedniej ścianie grodziowej samochodu. W znajdującej się tam skrytce celnicy znaleźli 16 tysięcy sztuk papierosów, do których dostęp był możliwy po całkowitym demontażu deski rozdzielczej.

Wobec Białorusina wszczęto postępowanie karne skarbowe. Celnicy zatrzymali nielegalny towar oraz zabezpieczyli przerobiony do przewozu kontrabandy samochód. Mężczyźnie grozi wysoka grzywna oraz utrata pojazdu.



Kolejna kontrabanda wpadła celnikom w ręce późnym popołudnie. Wytypowali do kontroli volkswagena transportera na łotewskich numerach rejestracyjnych. Ich uwagę również zwróciła nietypowa trasa przejazdu – kierujący pojazdem 49 - letni obywatel Łotwy oświadczył, że jedzie w odwiedziny do znajomych mieszkających w Polsce. W wyniku szczegółowej rewizji celnicy znaleźli w dachu pojazdu blisko 10 tysięcy sztuk papierosów.

Wobec Łotysza również wszczęto postępowanie karne skarbowe. W ramach dobrowolnego poddania się odpowiedzialności mężczyzna wpłacił do kasy oddziału celnego 7 500 zł.

(Oprac. Wolf / Inf. i foto: IC Białystok)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do