
Ostatnie tygodnie mijały na korektach w cennikach polskich stacji tankowania. Wygląda jednak na to, ze na kolejne nie możemy póki co liczyć. Co prawda nie powinniśmy spodziewać się jakichś skokowych wzrostów, ale drożejąca ropa naftowa nie pozostawia złudzeń - czekają nas podwyżki w detalu, szczególnie w przypadku benzyny.
Z najnowszego monitoringu firmy Reflex wynika, że na koniec ubiegłego tygodnia litr benzyny bezołowiowej 95 kosztował w Polsce 6,44 zł, bezołowiowej 98 - 7,04 zł, oleju napędowego - 6,67 zł/l, a autogazu - 2,87 zł.
Odwrócenie kierunku zmian cen na krajowym rynku hurtowym w połowie tygodnia, o ile podwyżki będą kontynuowane, niemal całkowicie wyklucza możliwość dalszych obniżek cen na stacjach. Co więcej, będzie rosło prawdopodobieństwo podwyżek cen paliw na części stacji, zwłaszcza benzyny i głównie tu, gdzie dzisiaj ceny są wyraźnie poniżej średnich poziomów. W kontekście zbliżających się wyjazdów świątecznych nie są to prognozy optymistyczne - tłumaczy Urszula Cieślak z portalu branżowego reflex.com.pl.
Eksperci e-petrol.pl wyjaśniają, że pośrednio zmiany zwyżkowe na polskich stacjach wynikać mogą z sytuacji, jaka ma miejsce na rynku międzynarodowym - a tam widać zmianę cen ropy na plus do najwyższego poziomu w tym roku.
Grzegorz Maziak z e-petrol.pl przewiduje, że w tym tygodniu benzyna 98 kosztować będzie 6,97 - 7,07 zł/l, a benzyna Pb95 ulokuje się w przedziale 6,36 - 6,47 zł/l. Zmiany dla oleju napędowego nie będą tak wyraźnie zwyżkowe, jak na przykład dla benzyny 98-oktanowej. To paliwo znajdzie się w przedziale 6,59 - 6,71 zł/l. Jeśli chodzi o autogaz - tu jednoznacznie spodziewana jest perspektywa spadkowa, która sprowadzi to paliwo do 2,82 - 2,89 zł/l.
(Piotr Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie